Pietrow na dwa lata w Lotus Renault
Podczas konferencji prasowej w Moskwie, menadżerka Witalija Pietrowa, Oksana Kosaczenko poinformowała o podpisaniu przez kierowcę z Wyborga dwuletniego kontraktu z zespołem Lotus Renault GP.
- Bardzo się z tego cieszę - oświadczył Witalij. - Mam nadzieję, że w nadchodzącym sezonie i w roku następnym będę godnie reprezentował Rosję w Formule 1. Zrobię wszystko, żeby uzyskiwać jak najlepsze wyniki.
W tym roku wiele się nauczyłem o tym sporcie, poznałem tory, poznałem samochód. To pomoże mi jeszcze bardziej poprawić się w przyszłości. Jestem bardzo podekscytowany perspektywą dalszej pracy w tym wspaniałym teamie. Jestem pewny, że dam radę. W jakimś stopniu, 2010 rok został poświęcony na naukę, a w 2011 będzie już chodziło o wynik. Czuję, że jestem gotowy podjąć to wyzwanie.
W trakcie konferencji połączono się z Enstone - i na ekranie wystąpił Eric Boullier. - Jesteśmy bardzo zadowoleni mogąc potwierdzić, że Witalij zostaje z nami na 2011 i 2012 rok - powiedział szef teamu. - Celem Witalija, jak i zespołu, jest budowanie na obiecującej kampanii 2010. W ostatnich miesiącach wszyscy w teamie pracowali na pełny gaz, żeby poprawić naszą konkurencyjność. Stabilny skład kierowców jest bardzo istotny w osiągnięciu zamierzonego celu. Robert Kubica stanowi wspaniały wzorzec szybkości i równej jazdy. Jesteśmy przekonani, że w przyszłym roku Witalij zbliży się do tego poziomu.
Właściciel teamu, Gerard Lopez wypowiedział się w komunikacie prasowym. - Ubiegły sezon kilka razy pokazał, że Witalij posiada duży potencjał. To była tylko kwestia poskładania wszystkiego w trakcie weekendu, wyścig po wyścigu - i to będzie jego cel w 2011. Również dzięki Witalijowi i teamowi, Rosja otwarła się na Formułę 1. W ostatnich kliku miesiącach nawiązaliśmy ścisłe związki z tym krajem i z firmami, należącymi do najmocniejszych w Rosji. Teraz zamierzamy budować na tych szczególnych związkach, zamieniając je w przygodę pełną sukcesów w najbliższych dwóch sezonach.
Fot. LAT
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.