Po trzecim dniu testów
NICO ROSBERG: - Opony będą miały duży wpływ na wyścigi, ponieważ są małe różnice między mieszankami.
Ciężko mi przewidzieć, jak to będzie, ale będzie inaczej. Degradacja to nadal duży problem, ale tylna opona wydaje się mocniejsza i Pirelli zrobiło dobrą robotę. Ważne, aby właściwie poznać charakterystykę opon, ponieważ są spore zmiany w porównaniu do ubiegłego roku. Teraz dokładnie wiemy, jak samochód spisuje się na nowych oponach. Będziemy mieli dokładne porównanie, kiedy założymy nowe opony w nowym bolidzie.
ROMAIN GROSJEAN: - Z pewnością było lepiej niż ostatnio. Najważniejsze, że samochód spisuje się całkiem dobrze. Bolid dobrze się prowadzi, staramy się poprawiać i zobaczymy, co będziemy mogli zrobić na pierwsze kwalifikacje w Melbourne. Samochód prowadzi się w bardziej przewidywalny sposób, dobrze trzyma się w szybkich zakrętach. Można poczuć się pewnie i cisnąć do limitu. Drobny błąd nie będzie stanowił dużego problemu i jak dobrze pójdzie nie obrócisz się. Tego oczekujesz w F1. Jeżeli nie czujesz się pewnie, nie wyciśniesz tych dziesiątych sekundy.
SEBASTIAN VETTEL: - Minęły dwa miesiące odkąd ostatni raz siedziałem w bolidzie, więc potrzebowałem kilku okrążeń, aby odzyskać tempo, ale samochód spisuje się dobrze, tak jak się spodziewaliśmy. Jest spora strata przyczepności ze względu na przepisy, ale można się do tego przyzwyczaić, a potem zająć się pracą nad nowym samochodem. Jak do tej pory, możemy być zadowoleni, było kilka problemów, ale to normalne w przypadku nowego bolidu.
LEWIS HAMILTON: - Czułem się bardzo dobrze, chociaż to był mój pierwszy dzień w nowym samochodzie. Moje pierwsze odczucia są w miarę dobre pomimo tego, że realizowaliśmy długi i ciężki program pierwszych testów – nie było żadnych nieprzyjemnych niespodzianek. Ten bolid różni się trochę od zeszłorocznego, wtedy mieliśmy dużą przyczepność na tylnej osi, szczególnie w szybkich zakrętach, a teraz musimy jej szukać wszędzie. Być może powinniśmy zmniejszyć przyczepność z przodu i dociążyć tył. To bazowa wersja samochodu, nad którą możemy popracować. Ludzie w fabryce poświęcą teraz dużo czasu na analizę testów i przygotowanie czegoś nowego i lepszego na kolejne. Samochód jest w miarę szybki, to miłe uczucie.
SERGIO PEREZ: - To był trudny dzień, ale ważne, że się poprawiamy. Każdy krok był we właściwym kierunku. Jutro będzie testował Kamui. Będzie miał intensywny program i spodziewam się, że na koniec w Jerez czeka nas produktywny dzień.
JULES BIANCHI: - Popełniłem drobny błąd podczas drugiego wyjazdu. Opony były zbyt zimne, obróciłem się, wpadłem w żwir i uderzyłem w ścianę prawym tylnym kołem. To nie było duże uderzenie, ale były pewne uszkodzenia. Przepraszam, ponieważ mój błąd kosztował dużo czasu i pracy zespołu. Chcę się skupić na pozytywnych aspektach, ponieważ wczoraj mieliśmy udany dzień i byłem naprawdę zadowolony z pracy z zespołem w tym tygodniu.
BRUNO SENNA: - To był wspaniały dzień. Chociaż jest do wykonania dużo pracy w samochodzie, jak i po za nim, ale cieszę się, że w końcu usiadłem za kierownicą. Mieliśmy bardzo produktywny dzień, zrealizowaliśmy cały plan. Znaleźliśmy kilka ciekawych rzeczy, szczególnie dotyczących opon. Czuję, że jest duży potencjał w FW34, jak również we mnie. Zespół wykonał świetną robotę i cieszę się, że te trzy dni minęły bez problemów. Teraz czekam na kontynuowanie jutro naszego programu kontrolnego, aby więcej nauczyć się o samochodzie.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.