Popołudnie Alonso - Kubica znów 11
Fernando Alonso wygrał drugi, deszczowy trening na Spa-Francorchamps, zostawiając za sobą Felipe Massę o 5 setnych sekundy.
Robert Kubica ponownie zajął 11 lokatę, a zakończył sesję pchając samochód - BMW Sauber nie ruszył z miejsca podczas próbnego startu.
Początkowo prowadził Lewis Hamilton, lepszy od Felipe Massy o 33 tysięczne. Zaczęła się mżawka, padało coraz mocniej i od 26 minuty oficjalnie uznano tor za mokry. Nastąpiła półgodzinna przerwa w jazdach. Tylko Mark Webber nie wrócił do boksu - ześlizgnął się na Rivage, trafiając w barierę.
Przestało padać, ale na torze nadal panowały trudne warunki. Kimi Räikkönen stracił kontrolę nad Ferrari na zakręcie 9, uderzył w barierę i zgubił tylne skrzydło. Giancarlo Fisichella kręcił się w tym samym miejscu, zaliczając Armco po drugiej stronie toru. Wywieszono czerwoną flagę. Tuż przed przerwą Fernando Alonso wpadł w żwir na Stavelot. Po wznowieniu jazd, Nelsinho Piquet skopiował wyczyny Kimiego, również gubiąc tylne skrzydło na zakręcie 9.
W końcowych minutach sesji czasy uległy poprawie. Nico Rosberg wjechał do szóstki. Heikki Kovalainen poprawił najlepszy wynik Hamiltona o 0,015 sekundy, a następnie Alonso na twardych oponach popisał się rezultatem 1.48,454. Powrócił deszcz i bicampeon wygrał trening.
Robert Kubica uzyskał swój najlepszy czas - 1.49,875 w drugim wyjeździe na tor. W sumie zaliczył 22 okrążenia. Był wolniejszy o 0,15 sekundy od Nicka Heidfelda, który zamknął czołową dziesiątkę
503 Service Temporarily Unavailable
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.