Poprawki w R30

- Mamy trochę nowych części aero na Melbourne, które powinny nieco poprawić osiągi - powiedział główny inżynier Renault F1 Teamu, Alan Permane. - Przywieźliśmy nowe przednie skrzydło i nowy element tylnego skrzydła, co poprawi ogólne dociążenie. Zamierzamy również usunąć kilka słabych punktów w mechanicznej konstrukcji samochodu, ale to długoterminowy projekt. Dopiero za kilka wyścigów będziemy mogli wprowadzić poprawki w zawieszeniu.

Sądzę, że tor będzie odpowiadał naszemu samochodowi. Jest nierówny, a R30 dobrze sobie radzi na nierównościach. Przekonaliśmy się o tym w Bahrajnie, gdzie Robert i Witalij byli bardzo konkurencyjni na nowej sekcji toru, która była wyjątkowo nierówna. W Melbourne potrzebujesz dobrej stabilności na hamowaniach, ponieważ strefy hamowania są bardzo nierówne. Konieczna jest również dobra trakcja, gdyż okrążenie składa się głównie z dwójkowych i trójkowych szykan, na których samochód musi dobrze skręcać. W końcowej części okrążenia występują tendencje do podsterowności, szczególnie na ostatnim zakręcie, zatem wymagany jest dobry przód, żeby sobie z tym poradzić.

Naszym celem w ten weekend jest wprowadzenie obydwu kierowców do Q3. Myślę, że to realistyczny cel, biorąc pod uwagę naszą konkurencyjność. Jeżeli tego dokonamy, wówczas obydwaj kierowcy powinni powalczyć o punkty.

Fot. Andrew Ferraro / LAT Photographic