Powrót F1 do Rio czeka na zielone światło

Carey od pewnego czasy prowadzi rozmowy o alternatywnej lokalizacji dla GP Brazylii w Deodoro, bazie wojskowej, która była wykorzystywana do niektórych zawodów podczas Igrzysk Olimpijskich 2016. Planowany tor miałby znaleźć się w Lesie Camboata, a jego budowa wiązałaby się z wycinką tysięcy drzew.

W liście wysłanym do pełniącego obowiązki gubernatora Rio, Claudio Castro, datowanym na 14 września, Carey potwierdził, że z promotorem zostało zawarte porozumienie na zorganizowanie wyścigu w oczekiwaniu na pozwolenie na budowę obiektu.

- Piszę, aby poinformować, że sfinalizowaliśmy umowę z Rio Motorsports LLC dotyczącą organizacji wyścigu F1 i jego promocji w Rio de Janeiro - napisał Carey. – Porozumienie jest gotowe do ogłoszenia przez Formułę 1, gdy tylko wszystkie niezbędne licencje zostaną wydane przez odpowiednie władze, INEA i CECA.

Państwowy Instytut Środowiska [INEA] nadal przygotowuje opinię techniczną dotyczącą oddziaływania projektu budowy toru na środowisko.

Po wykonaniu tego kroku opinia zostanie przekazana najpierw do prokuratora generalnego, a następnie do Państwowej Komisji Kontroli Środowiska [CECA].

Utrata ostatniego zalesionego obszaru miasta wywołuje jednak dużą falę sprzeciów.

List Careya nie precyzuje, że wyścig musi odbywać się w Deodoro, więc w grę może wchodzić jeszcze inna lokalizacja.

Obecna umowa organizacji GP Brazylii na Interlagos wygasa po tym roku.