Powrót mistrza
Lewis Hamilton odniósł na Hungaroringu najbardziej nieoczekiwane zwycięstwo w sezonie - do tej pory urzędujący mistrz świata nie odwiedził nawet podium i w sumie uzbierał tylko 9 punktów.
Była to historyczna, pierwsza wygrana samochodu z KERS w F1. Po wczorajszym dramacie Felipe Massy, Kimi Räikkönen pocieszył zespół Ferrari drugim miejscem, uzyskując na Węgrzech najlepszy wynik w sezonie.
Mark Webber, trzeci na mecie, przewodzi obecnie pogoni za Jensonem Buttonem, który doprowadził nadsterownego Brawna na 7 miejscu, za Rosbergiem, Kovalainenem i Glockiem. Sebastian Vettel wycofał się po 30 okrążeniach - po starcie zaliczył kolizję z Räikkönenem, w trakcie pit stopu zakleszczyło się koło, potem nastąpił wyciek oleju. Przed letnią przerwą w mistrzostwach prowadzi Button (70), mając za sobą Webbera (51,5), Vettela (47), Barrichello (44), Rosberga (25,5), Trullego (22,5), Massę (22) i Hamiltona (19).
Robert Kubica awansował po starcie na 14 miejsce. Po wcześniejszym niż planowano, pierwszym stopie (21) spadł za Nicka Heidfelda, po drugim (52) został wyprzedzony na pierwszym zakręcie przez Heidfelda i Piqueta. Robert zajął 13 miejsce w wyścigu, Nick Heidfeld finiszował na 11 pozycji.
Posiadacz pole position, Fernando Alonso prowadził do tankowania po 12 rundach. Prawe przednie koło Renault odfrunęło na następnym okrążeniu i bicampeon wrócił do depo, a zaraz potem wycofał się z wyścigu. - Od piątego okrążenia miałem problem z pompą paliwa - wyjaśnił Alonso. - Historia z kołem to był po prostu pech. Takie rzeczy zdarzają się w wyścigach. Spróbujemy ponownie w Walencji...
Od dzisiaj najmłodszy kierowca w historii F1, Jaime Alguersuari ukończył wyścig na 15 pozycji, przed kolegą z teamu, Sebastienem Buemim, który wykonał piruet na drugim zakręcie.
Fot. McLaren
503 Service Temporarily Unavailable
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.