Przebudzenie Kimiego
Kimi Räikkönen wygrał ostatni wolny trening w Albert Park, zostawiając za sobą konkurencję o niemal cztery dziesiąte - autorem drugiego wyniku był Giancarlo Fisichella.
Nick Heidfeld zmieścił się w szóstce. Robert Kubica, początkowo czwarty, zakończył trening porcją 11 okrążeń i nie polował na czas - został sklasyfikowany na 12 miejscu.
Z powodu deszczu tuż przed 11.00, ponownie rozpoczęto sesję na mokrej nawierzchni i kierowcy wyjeżdżali na instalacyjne okrążenie używając intermediate. Do 20 minuty nikt nie uzyskał czasu. Dopiero wówczas pojawił się na torze Robert Kubica. 9 minut później wyjechał na 4 okrążenia - 1.27,753 dawało naszemu kierowcy czwartą lokatę. Potem Robert zaliczył kolejne trzy rundy, ale trafił na żółtą flagę po awarii Williamsa Nico Rosberga. Nim zjechał, popisał się najlepszym rezultatem w 1 sektorze.
Kimi Räikkönen trzykrotnie obejmował prowadzenie w sesji. W 49 minucie zrzucił z czołowej lokaty Felipe Massę, uzyskując 1.26,106. To już tylko osiem dziesiątych gorzej od wyniku, przed rokiem dającego Buttonowi pole position. Lewis Hamilton (3) znów poradził sobie z Alonso, który zmierzał na szczyt, lecz popełnił błąd na Turn 14. Super Aguri zaszokowało czwartym wynikiem Anthony'ego Davidsona. Po czasówce pachnie protestem przeciwko użytkownikom "klienckich" samochodów.
Na prostej Robert Kubica (19) tracił 7,7 km/godz. do Kimiego Räikkönena, który ponownie otwierał tabelę (307,5 km/godz.). Tylko Spykery okazały się wolniejsze od BMW Sauberów.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.