Przepustka dla Senny?
W piątek podczas pierwszego treningu przed GP Węgier Bruno Senna zasiądzie za sterami R31.
Brazylijczyk pierwszy raz w tym sezonie wyjedzie na tor podczas weekendu wyścigowego. Do tej pory przeprowadził dla zespołu jedynie kilka testów aerodynamicznych.
Jesteś w teamie Lotus Renault już 6 miesięcy – czy już się zadomowiłeś?
Bruno Senna: - Cóż, to było świetne doświadczenie. To pierwszy liczący się zespół F1, z którym współpracuję, bardzo podszkoliłem się technicznie, obserwując kierowców, mechaników i zespół. Każda chwila spędzona z dużym zespołem F1 wiele mnie nauczyła. Czuję się, jakby upłynęło więcej czasu niż 6 miesięcy, bo zrobiłem wielkie postępy, a teraz naprawdę czuję się częścią zespołu. Mam nadzieję, że na długo zostanę z teamem LR i będę mógł przyczynić się do jego sukcesu.
Będziesz jechał dla zespołu w w pierwszym treningu na torze Hungaroring – jak zareagowałeś na tę wiadomość
Bruno Senna: - Byłem bardzo, bardzo szczęśliwy. W dużym zespole nieczęsto nadarza się taka okazja, oczywiście w parze z nią zawsze idzie ogromna presja i wysokie wymagania, ponieważ zespół przez cały rok pracuje nad ulepszeniem samochodu. Czuję, że jestem w zespole wystarczająco długo i dobrze wszystko znam od strony technicznej. Więc są to warunki, które pozwalają mi usiąść za sterami i pomóc zespołowi w pracach rozwojowych. Jestem pewien, że uda mi się sprawnie pracować i że piątkowa sesja będzie udana. Mam nadzieję, że praca z zespołem będzie efektywna i dobrze przygotujemy samochód w trakcie sesji, aby Nick mógł go później wykorzystać w FP2.
Jakie to będzie uczucie, zobaczyć swoje nazwisko na monitorze?
Bruno Senna: - Chciałbym zobaczyć je obok nazwiska Witalija, mam nadzieję, że utrzymam podobne tempo i rytm, ponieważ uważam go za dobry wzór. To będzie wspaniałe uczucie, jechać czarno-złotym Lotusem Renault na torze Hungaroring.
W tym roku testowałeś dla teamu samochody poza torem wyścigowym, ale to będzie inne doświadczenie…
Bruno Senna: - Na pewno, teraz to prawdziwy test, na oczach wszystkich. Niełatwo będzie wsiąść do samochodu ze świadomością, że inni kierowcy spędzili na torach połowę sezonu, ale jestem pewien, że testy bardzo mi się przydały i pomogą mi poczuć się pewniej!
Hungaroring to trudny tor – jakie są twoje doświadczenia?
Bruno Senna: - Jeździłem na tym torze już 3 razy, dwa razy w GP2 (w 2007 i 2008). 2008 był dla mnie szczęśliwym rokiem, oba wyścigi ukończyłem na podium, co dało mi ogromną satysfakcję. Jechałem też na tym torze w poprzednim roku w HRT, samochód nie należał do najlepszych, więc nie było to łatwe, ale jestem pewien, że za sterami R31 pójdzie dużo lepiej. Byłem też tam ostatnio i prowadziłem model Lotus Efora GT4. To była niezła frajda, więc mam dobre wspomnienia z tego toru i mam nadzieję, że ten weekend przyniesie mi kolejne.
źróło/fot. lotusrenaultgp.com
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.