Przewrócił Cahiera
Jeden z najbardziej znanych fotografów w F1, Paul-Henri Cahier wypowiedział się na temat incydentu na polach startowych British Grand Prix.
Cahier został popchnięty przez Kimiego Räikkönena, przewrócił się na plecy, ale na szczęście nic mu się nie stało.
"Przed incydentem nie było między nimi żadnego kontaktu, Paul-Henri nie dotknął Kimiego - czytamy w oświadczeniu agencji The Cahier Archive. - Robił mu zdjęcia z bliska, ale odległość była standardowa. Wszyscy fotoreporterzy pracujący podczas Grand Prix są profesjonalistami akredytowanymi przez FIA. Kilku z nich stało obok i mogą poświadczyć, że w całej sytuacji nie było nic niezwykłego, ani nieetycznego.
Paul-Henri Cahier fotografuje F1 od niemal 40 lat i był blisko największych mistrzów, ale żaden z nich nigdy nie zachował się tak brutalnie. To zrozumiałe, że kierowcy mogą się irytować z powodu stresu, lecz Kimi Räikkönen w ogóle nie próbował wyrazić swojego niezadowolenia w niegwałtowny sposób.
Na szczęście Paul-Henri Cahier nie odniósł żadnych obrażeń i nie zamierza skierować sprawy na drogę sądową. Wyraża jednak ubolewanie z powodu arogancji, z jaką Kimi Räikkönen potraktował kogoś, kto po prostu wykonuje swoją pracę".
Agencję The Cahier Archive specjalizującą się w zdjęciach z F1, założył ojciec Paula-Henriego, Bernard Cahier, który rozpoczął fotografowanie na torach w 1952 roku.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.