Pytania do Roberta
Robert Kubica wystąpił dzisiaj podczas oficjalnej konferencji FIA przed Grand Prix Chin.
Odpowiadał na pytania dziennikarzy w biurze prasowym Shanghai International Circuit, siedząc obok Michaela Schumachera, Kimiego Räikkönena i Nico Rosberga.
- Robert, jak wpłynęło na ciebie podium w ostatnim wyścigu, jaki efekt przyniósł ten wynik w Polsce?
- To był dobry rezultat dla mnie, a także dla teamu - w dopiero trzecim moim wyścigu. Wyścig był dobry, lokata dobra, samochód dobry, wszystko poszło naprawdę gładko i bez problemów. Sądzę, że był to również dobry wynik dla Polski. Na pewno zwiększył zainteresowanie F1 w moim kraju.
- Czy oni trochę nie oszaleli?
- Nie wiem, nie było mnie tam.
- Mówisz o sobie, że nie podchodzisz szczególnie emocjonalnie do twoich sukcesów.
- To prawda. Jestem kierowcą wyścigowym i lubię się ścigać. To co się później dzieje na świecie, czy w Polsce, ma drugorzędne znaczenie. Koncentruję się na mojej jeździe i pracy z zespołem. Taki już jestem...
- Wygląda na to, że w lecie fantastycznie poprawiono twój samochód.
- Z pewnością nie oczekiwaliśmy, że będziemy aż tak konkurencyjni. Po kwalifikacjach Nick był w drugim rzędzie. Niestety, ja nie miałem takiego dobrego okrążenia w trzeciej części kwalifikacji w Monzy, więc startowałem z trzeciego rzędu, ale wiedzieliśmy, że mamy dobre opony na cały dystans wyścigu. Start się udał, a potem ważne było już tylko to, żeby dbać o opony i jechać do przodu. Samochód pracował naprawdę dobrze. Myślę, że Monza była szczególna, ponieważ jest to tor wymagający małego dociążenia, musimy zatem poczekać i zobaczyć, jak tutaj nam pójdzie. Ale ostatnie testy w Jerez przebiegły bardzo dobrze i czynimy postępy.
- Jakie masz perspektywy na następny rok?
- Nie wiem.
- Czy twój management rozmawia z kimś innym, poza BMW Sauberem?
- Musisz zapytać mojego menedżera.
- Jaki jest twój cel przed Szanghajem?
- Po Monzy wróciliśmy do standardowej konfiguracji aerodynamicznej i musimy zobaczyć, jak nam pójdzie. W pozostałych Grand Prix cel pozostaje całkiem jasny - jechać tak szybko, jak będzie to możliwe, ewentualnie finiszować na punktowanym miejscu. Sądzę, że będzie trudno powtórzyć wynik z Monzy, ale postaramy się wypaść jak najlepiej.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.