Red Bull gotowy do walki z gigantami

Christian Horner, szef zespołu, doszedł do takich wniosków po obiecującym rozpoczęciu sezonu 2010. Po frustracji spowodowanej awariami w Bahrajnie i Melbourne, w Malezji zajęli dwa pierwsze miejsca.

- Mamy duży szacunek wobec naszych wszystkich rywali, ale teraz mamy również duże zaufanie do naszego zespołu - powiedział Horner. - Mamy wspaniałych ludzi i dwóch bardzo mocnych kierowców. Ten wynik przywrócił nas do walki o tytuł. Fernando miał tutaj ciężki wyścig, Ferrari miało problemy z silnikami, które dobrze znamy, więc z punktu widzenia mistrzostw to dobra sytuacja, choć nadal długa droga przed nami. Mamy dobry samochód i bardzo zdolnych ludzi, ale to jest 19 wyścigów, a nie tylko trzy.

- Dobrą rzeczą dla mistrzostw jest to, że mieliśmy trzech różnych zwycięzców w trzech wyścigach - dodał. - Jest sześciu lub siedmiu kierowców zdolnych do walki o mistrzostwo, w tym dwóch naszych. Tu mieliśmy wynik wspaniałej pracy zespołu.

- On był nadzwyczajny - odniósł się do postawy Vettela po kłopotach w Bahrajnie i Melbourne. - Był spokojniejszy, niż wiele innych osób. Wiedział, że ma szybki samochód, a jego motywacja była wysoka. W dwóch pierwszych wyścigach jechał po zwycięstwo, ale nie udało mu się tego dokonać. Teraz to zrobił i mamy obydwóch kierowców na tablicy z wynikami, co jest dobre dla F1 i dla mistrzostw -podsumował.