Red Bull Racing nie przestał wierzyć
Szef Red Bull Racing podkreślił, że jego zespół nigdy nie przestał wierzyć w swój pierwszy tytuł w klasyfikacji konstruktorów w erze hybrydowej F1.
Z Maxem Verstappenem, który w GP Japonii przypieczętował tytuł, minionej niedzieli stajnia z Milton Keynes w Austin sięgnęła po mistrzostwo konstruktorów, zamykając ośmioletnią passę Mercedesa, odkąd w 2014 roku wprowadzono w F1 nowe przepisy silnikowe.
Sukces przyszedł zaledwie dzień po tym, jak zespołem wstrząsnęła wiadomość o śmierci współwłaściciela Red Bulla, Dietricha Mateschitza.
Przed wyścigiem na Circuit of The Americas Austriak został upamiętniony oklaskami, do czego przyłączyli się także byli kierowcy formacji RBR.
- To był ogromnie emocjonalny weekend - powiedział szef Red Bull Racing, Christian Horner, zapytany przez motorsport.com co oznacza zdobycie tytułu w takich okolicznościach.
- Kiedy dzień wcześniej dowiedzieliśmy się o śmierci Dietricha, bardzo poruszyło to całą ekipę, ponieważ był on wspaniałym człowiekiem. Zrobił tak wiele nie tylko dla Red Bull Racing, ale dla całej Formuły 1 - podkreślił.
- Czuliśmy się zdeterminowani, aby naprawdę uhonorować go w sposób, który uczyniłby go dumnym - kontynuował. - Dlatego nie było czarnych opasek i minuty ciszy, a ucieleśnienie celebrowania jego osoby. Rzecz jasna najlepszym sposobem na zrobienie tego był dobry występ na torze.
- Po ośmiu długich latach nigdy nie przestaliśmy wierzyć, wciąż podnosiliśmy się, nie odpuszczaliśmy i nie traciliśmy z oczu naszych celów, które zakładały powrót na szczyt w obu klasyfikacjach mistrzowskich - przekazał.
- Dokonaliśmy tego, co jest świadectwem ciężkiej pracy naszych wszystkich ludzi oraz wkładu partnerów i dostawców - dodał. - Duch walki, który przewija się przez szeregi Red Bulla pozwolił nam osiągnąć to, co wielu ludzi uważało za niemożliwe.
Horner zaznaczył, że tegoroczny sukces RBR został zbudowany na pracy zespołowej.
- Myślę, że to sposób w jaki zespół pracował, zbierając się jako jedna grupa - mówił pytany, jak udało im się pokonać Ferrari. - Wszyscy wspierali się operacyjnie. Każdy dział musi wywiązać się ze swojej roli, aby sięgnąć po mistrzostwo świata konstruktorów i tak właśnie było u nas.
- Dość późno rozpoczęliśmy pracę przy tym samochodzie. Bolid był ciężki na początku roku, ale udało nam się go nieco odchudzić. Przełożyło się to na poprawę jego balansu, co rzecz jasna jest pomocne. Cała nasza ekipa wykonała w tym roku niesamowitą robotę w bardzo trudnych okolicznościach - podsumował.
Minionej niedzieli Max Verstappen zapewnił Red Bullowi zwycięstwo w GP Stanów Zjednoczonych. Drugi z kierowców zespołu - Sergio Perez był czwarty.
Video: Red Bull Racing Mistrzem Świata Konstruktorów F1 2022
503 Service Temporarily Unavailable
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.