Robert Kubica: Trzeba mieć szczęście
- Uważam, że aby odnieść zwycięstwo, trzeba być najszybszym - powiedział Robert Kubica, pytany o szanse BMW Saubera w Bahrajnie.
- W Australii i Malezji nie mieliśmy wystarczającej szybkości, żeby wygrać. Oczywiście można zwyciężyć korzystając z problemów innych lub dzięki szczęściu, jednak naszym celem pozostaje wygrywanie o własnych siłach. A zatem musimy być najszybsi. W chwili obecnej tracimy trochę czasu na okrążeniu. Niezbyt dużo, pracujemy nad tym i mam nadzieję, że pewnego dnia będziemy mogli osiągnąć cel.
Gdy przyjedziemy do Barcelony, oczekuję, że wszyscy będą znacznie bliżej, bo każdy zna ten tor. Tam będzie łatwiej wyciągnąć maksymalne możliwości z samochodu. Łatwiej będzie znaleźć właściwy balans i różnice pomiędzy samochodami będą mniejsze. Każdy otrzyma tam nowe części i po tym wyścigu będziemy mogli powiedzieć trochę więcej.
W Australii byliśmy drudzy, ponieważ Ferrari w przypadku Räikkönena miało wyraźne problemy w kwalifikacjach i obydwa ich samochody odpadły z wyścigu. Oceniając jednak na podstawie tempa, Ferrari było bardzo mocne. A w Malezji trochę nam pomogła kara relegacji o pięć miejsc dla Hamiltona i Kovalainena, choć jak sądzę, w wyścigu jechaliśmy dość podobnym tempem.
Moim zdaniem, sytuacja się zmienia, wszystko jest płynne. Trzeba mieć szczęście przy ustawianiu pojazdu, żeby od razu trafić z set-upem. Wtedy można wyciągnąć maksimum z samochodu. Trochę zależy to od szczęścia, ale nasze drugie miejsce wynika też z pewnych okoliczności. Ważne, żeby być blisko i wykorzystać nadarzającą się okazję.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.