Sainz czuje się mocniejszy

W tym sezonie mają jednostką Ferrari, ale w zeszłorocznej specyfikacji.Jako, że Mercedes, Ferrari, Renault i Honda przygotowały poprawione pakiety na ten sezon, zeszłoroczny silnik włoskiego producenta spadł w tej hierarchii.- Zaliczyłem dwa sezony z najmniejszą prędkością maksymalną z całej stawki i muszę przyznać, że to uczyniło mnie mocniejszym - powiedział Sainz. - W porównaniu do zeszłego roku, nie jestem już tym samym kierowcą podczas wyścigów.- Nauczyłem się, jak zarządzać wieloma rzeczami i myślę, że moje wyniki to ostatnio udowadniają. Jestem silniejszym kierowcą i bardziej regularnym podczas wyścigów.Sainz punktował w sześciu z ośmiu ostatnich wyścigów, podczas gdy jego zespołowy partner Daniił Kwiat punktował tylko dwa razy w tym samym okresie.Hiszpan twierdzi, że wiedząc, iż Toro Rosso dysponuje mniejszą mocą jednostki napędowej, nie może sobie pozwolić na popełnianie błędów na torze, ponieważ nie jest w stanie ich nadrobić ze względu na deficyt prędkości.- Trzeba popełniać mniej błędów, a kiedy ma się szansę na wyprzedzanie, trzeba ją wykorzystać.- To może być jedyna szansa podczas całego wyścigu na wyprzedzenie Renault, kiedy zjeżdżasz na swój pit stop, a oni są na starych oponach - nawet kiedy nie masz maksymalnej prędkości, to może zadziałać.- Tego rodzaju sytuacje, uczyniły mnie mocniejszym i bardziej doświadczonym, co pomaga iść naprzód – podsumował.fot. XPB Images