Sainz stara się o F1

- To oznacza, że uważają, że mam coś do zaoferowania i chcą mnie zatrzymać. Nie wiem jaką będę pełnił rolę, ale to dodaje mi dużo pewności, że mnie nie wyrzucili. To ulga i to daje do myślenia, że jeszcze mogę im coś dać.W miniony weekend, po letniej przerwie, podczas której podjęto decyzję o podpisaniu kontraktu z Verstappenem, Sainz wrócił do startów w WSbR.- To nie było dla mnie łatwe lato, szczególnie kiedy dotarły do ciebie takie informacje - dodał. - Nawet jeśli decyzja nie przypadła mi do gustu, bowiem moim jedynym celem jest F1 w przyszłym roku, to i tak muszę być wdzięczny Red Bullowi za wszystko co dla mnie zrobili.- Czułem, że jestem w pełni gotowy, aby zasiąść w fotelu F1 w przyszłym roku. Nigdy nie czułem się lepiej przygotowany do Formuły 1. Jednak to red Bull podejmuje decyzje co do mojej kariery i podjęli taką, a nie inną i muszę się do tego dostosować. Teraz skupiam się na tym, co dzieje się obecnie i chcę walczyć o mistrzostwo. Jeśli chcę otworzyć kolejne drzwi, to można to zrobić wygrywając tutaj. Moim celem jest zwycięstwo i chcę zaskoczyć wszystkich tym co robię.Sainz jest obecnie liderem mistrzostw. Ma szesnaście punktów przewagi nad Roberto Merhim, na dwie rundy przed końcem sezonu.