Sauber C29-Ferrari będzie dobry

Zespół Saubera kooperował już ze Scuderią w okresie 1997-2005.

- Kierownictwo w Maranello ma pełne zaufanie do naszych inżynierów i bardzo wcześnie dostarczyło im wszystkie istotne dane, dotyczące silnika i skrzyni biegów - powiedział Blickowi Peter Sauber. - Naturalnie, pomocne jest również to, iż podczas spotkań siedzą przy stole częściowo ci sami ludzie, których znaliśmy z okresu przed 2006 rokiem, kiedy korzystaliśmy z silników Ferrari.

Nigdy nie marzyłem, że pewnego dnia wrócę na stanowisko kierowania przy murku depo. Kiedy zorientowałem się, że sprawa sprzedaży zespołu rozwija się w fałszywym kierunku, w nocy ze środy na czwartek złożyłem ofertę BMW. To był tak zwany ostatni strzał. Na szczęście okazał się celny. Wiedziałem, że oferta jest dla mnie realna, a BMW może ją zaakceptować.

Kolejne dwa milowe kroki stanowić będzie zdobycie 13 miejsca na polach startowych, co powinno nastąpić w przyszłym tygodniu - oraz podpisanie Umowy Concorde. W ostatnich dniach często pytano mnie czy jest możliwe, by dysponując 250 pracownikami zbudować topowy samochód. Odpowiedź brzmi: tak, bez wątpienia. Formuła 1 znajduje się w fazie zmian.

Na forum FOTA ustalono, co szczególnie uderza w duże teamy, że w najbliższych dwóch latach zostanie drastycznie zmniejszona liczba pracowników. To zdecydowanie gra na naszą korzyść, bo nie zapomnieliśmy, jak wydajnie pracować i maksymalnie wykorzystać ograniczone środki. Widziałem już model w tunelu aerodynamicznym i jestem przekonany, że Sauber C29-Ferrari będzie dobry!

Nick Heidfeld i Witalij Pietrow mają szanse na miejsce w Sauberach. - Regularne dojeżdżanie do mety i co za tym idzie, zdobywanie punktów przemawia za Nickiem - powiedział Peter Sauber. - Pietrow byłby bardzo interesujący. Jeżeli zaangażujemy Pietrowa, wówczas najpóźniej w 2011 otworzy się dla nas rosyjski rynek. To trzeba rozważyć. Patrzymy tylko naprzód, bo wielka walka dopiero teraz się rozpoczęła.