Sesja zakłócona mżawką
Rekordzista Grand Prix Chin z dwoma zwycięstwami na koncie, Lewis Hamilton okazał się najszybszy w pierwszym wolnym treningu na Shanghai International Circuit.
McLaren z czwórką wyprzedził Mercedesy Nico Rosberga (+1,010) i Michaela Schumachera (+1,210). Kolejne lokaty należały do kierowców Saubera - Sergio Pereza (+1,478) i Kamuiego Kobayashiego (+1,805). Mark Webber prowadzący przez większą część sesji zakłóconej mżawką, ostatecznie znalazł się na szóstym miejscu, przed Sebastianem Vettelem.
Na początku treningu temperatura powietrza wynosiła 14, asfaltu 13 stopni. W nocy padało i tor był miejscami mokry, choć wysychał. Na okrążenie instalacyjne z reguły zakładano intermediate. Felipe Massa wyjechał na miękkich slickach. Jules Bianchi zastępował Paula Di Restę, Valtteri Bottas - Bruno Sennę, Giedo van der Garde - Witalija Pietrowa.
Mark Webber zaliczył siedem okrążeń na średnio twardych slickach i od 35 minuty otwierał tabelę czas Australijczyka 1.39,558. Zaczął padać drobny deszcz. Felipe Massa o mało nie wpadł w żwir na zakręcie 9. W 48 minucie Daniel Ricciardo jako ostatni zjechał z toru na slickach. Warunki stopniowo się pogarszały.
Po okresie ciszy, w 57 minucie Fernando Alonso wyruszył na slickach, Nico Hülkenberg - na intermediate. W 66 minucie Kimi Räikkönen (intermediate) wjechał do dziesiątki (1.50,465). Po chwili zmienił go w top 10 Michael Schumacher (1.48,384). Na 13 minut przed końcem, Sebastian Vettel, który właśnie awansował na P7, zameldował przez radio, że jest za sucho na medie.
Tuż po zjeździe mistrza świata, Mark Webber pojawił się na slickach. Na 4 minuty przed flagą w szachownicę, Michael Schumacher (1.39,318) odebrał prowadzenie Webberowi. Ten odpowiedział wynikiem 1.38,977. Schumacher zdobył się na 1.39,032. Obu panów pogodził Lewis Hamilton (1.38,146), kończący piąte okrążenie w sesji. Po fladze Sergio Perez awansował na P2, Vettel na P5. Jenson Button jako ostatni uzyskał czas i znalazł się w szóstce. Nico Rosberg (1.38,116) przesunął się z 17 miejsca na pierwsze. Ostatnie słowo należało do Hamiltona, który o ponad sekundę poprawił czas kierowcy Srebrnej Strzały.
Fot. McLaren
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.