Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Silverstone: McLaren wraca do formy!

Dziesiąty raz w tym sezonie i osiemdziesiąty w karierze na najwyższym stopniu podium wyścigu Formuły 1 stanął Michael Schumacher.

Dla wielu jednak prawdziwym bohaterem jedenastej eliminacji Mistrzostw Świata Formuły 1 na torze Silverstone był Kimi Raikkonen w McLarenie-Mercedes, który zajął drugie miejsce naciskając momentami sześciokrotnego mistrza świata. Na najniższym stopniu podium stanął dziś drugi kierowca Ferrari – Rubens Barrichello.

Zwiastunem powrotu do czołówki teamu Mclarena były już piątkowe treningi, a przede wszystkim kwalifikacje, w których to Kimi Raikkonen zdobył pole position. Fin świetnie wystartował do wyścigu i szybko wyrobił sobie kilkusekundową przewagę nad drugim Rubensem Barrichello. Trzeci jechał faworyt brytyjskich kibiców – Jenson Button w BARze-Honda, a czwarty Michael Schumacher.

Po dziesięciu okrążeniach rozpoczęła się pierwsza seria pit stopów. Tankowała pierwsza trójka, natomiast Schumi został na torze cztery okrążenia dłużej i gdy wrócił na tor był już przed McLarenem z numerem 6. Raikkonen musiał wyprzedzać Takumę Sato oraz dublować paru wolniejszych kierowców i to zapewne zdecydowało o utracie prowadzenia. Trzeci był teraz Button, a czwarty Barrichello. Ku zaskoczeniu wielu obserwatorów Raikkonen był w stanie utrzymywać tempo Schumachera i nawet naciskał Niemca.

Na 27. okrążeniu do boksu po raz drugi zjechał Button, a okrążenie później na tankowanie i wymianę opon zjechali Raikkonen i Barrichello. Po powrocie na tor ku rozpaczy sporej rzeszy widzów okazało się, że Brazylijczyk wyprzedził Buttona. Schumacher tymczasem pozostał na torze na kolejne dziesięć okrążeń i w tym momencie było już jasne, że w tym wyścigu tylko dwukrotnie będzie składał wizytę w boksie. Raikkonen miał w planie jeden pit stop więcej i jego szanse na zwycięstwo były już równe zeru.

Na 20. okrążeń przed metą groźnemu wypadkowi uległ Jarno Trulli. Jego Renault przy dużej prędkości wpadło w poślizg i z ogromną siłą uderzyło w bandę z opon. Rozbity samochód wielokrotnie obracając się wpadł do pułapki żwirowej, gdzie dodatkowo przekoziołkował. Na szczęście włoski kierowca nie został ranny w tym naprawdę poważnym wypadku.

Po tym zdarzeniu banda wymagała naprawy, a tor uprzątnięcia i z tego względu na tor wyjechał Safety Car. Czołówka od razu zjechała do boksów, a napięcie na trybunach znowu wzrosło, bo zwycięstwo Schumachera przestało być już pewnikiem. Niemiec jechał jako pierwszy za srebrnym Mercedesem SLK, za nim jechali dwaj kierowcy ze stratą okrążenia, a tuż za nimi byli Raikkonen, Barrichello i Button. Nadzieje na pokonanie sześciokrotnego mistrza świata w sercach wielu kibiców znowu wzrosły.

Gdy Safety Car zjechał z toru do końca wyścigu pozostało 15. okrążeń. Raikkonen tylko dwukrotnie zdołał zbliżyć się do Ferrari z numerem 1, ale później Schumi zaczął uciekać i rozwiał wszelkie wątpliwości co do kwestii zwycięstwa w tegorocznym Grand Prix Wielkiej Brytanii. Raikkonen natomiast musiał bardziej kontrolować sytuację z tyłu, gdyż zbliżał się do niego Barrichello. Pozycje jednak nie zmieniły się aż do mety. Jako czwarty na metę wjechał Jenson Button, który nie był dziś w stanie sprezentować sobie pozycji na podium rozczarowując tym samym pewnie niejednego Brytyjczyka.

Piąte miejsce zajął Juan Pablo Montoya w ciągle nienajlepszym Williamsie-BMW. Świetną szóstą lokatę wywalczył startujący z końca Giancarlo Fisichella w Sauberze-Petronas. Pozostałe dwie punktowane lokaty zajęli David Coulthard w drugim McLarenie i Mark Webber w Jaguarze.

Kolejny wyścig odbędzie się za dwa tygodnie w ojczyźnie Schumacherów – na torze Hockenheimring. Czy ktoś pokona Schumiego na jego własnym terenie?

Wyniki Grand Prix Wielkiej Brytanii:

1 Michael Schumacher Ferrari

2 Kimi Räikkönen McLaren-Mercedes +2.1 s.

3 Rubens Barrichello Ferrari +3.1 s.

4 Jenson Button BAR-Honda +10.6 s.

5 Juan Pablo Montoya Williams-BMW +12.1 s.

6 Giancarlo Fisichella Sauber-Petronas +12.8 s.

7 David Coulthard McLaren-Mercedes +19.6 s.

8 Mark Webber Jaguar-Cosworth +23.7 s.

9 Felipe Massa Sauber-Petronas +24.0 s.

10 Fernando Alonso Renault +24.8 s.

11 Takuma Sato BAR-Honda +33.7 s.

12 Marc Gene Williams-BMW +34.3 s.

13 Cristiano da Matta Toyota +1 okr.

14 Christian Klien Jaguar-Cosworth +1 okr.

15 Nick Heidfeld Jordan-Ford +1 okr.

16 Gianmaria Bruni Minardi-Cosworth +4 okr.

nk Giorgio Pantano Jordan-Ford +13 okr.

nk Jarno Trulli Renault +21 okr.

nk Zsolt Baumgartner Minardi-Cosworth +31 okr.

nk Olivier Panis Toyota +44 okr.

(LEH)

Poprzedni artykuł Pole position dla Raikkonena.
Następny artykuł Mosley zostaje i proponuje.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry