Sprawdziły się informacje policji i protestujący wtargnęli na tor. Ich akcja pozostała jednak dla większości niezauważona, ponieważ chwilę wcześniej wyścig został przerwany czerwoną flagą, pokazaną po wypadku Zhou Guanyu.

Na nitce toru usiadło pięć osób z organizacji „Just Stop Oil”, protestujących przeciwko produkcji paliw kopalnych. Policja Northamptonshire w wydanym oświadczeniu przekazała, że aresztowano łącznie siedem osób.

- Jestem naprawdę rozczarowany tym, że ta grupa ludzi zignorowała nasze ostrzeżenia i podjęła tę niezwykle niebezpieczną decyzję o wtargnięciu na tor - przekazał Tom Thompson, główny inspektor.

- Zaoferowaliśmy, że ułatwimy pokojową manifestację na torze, jednak oni wybrali narażenie życia swojego, kierowców, porządkowych i wolontariuszy.

- To naprawdę niesamowicie rozczarowujące, że ktoś może się zdecydować na coś takiego.

Protestujących potępił dyrektor generalny F1 - Stefano Domenicali: - Każdy ma prawo zabierać głos w różnych sprawach, ale nie może narażać czyjegoś życia na niebezpieczeństwo.

- Dzisiejsze działania niewielkiej grupy były całkowicie nieodpowiedzialne i niebezpieczne. Dziękujemy policji za wspaniałą pracę. Nie możemy przejść do porządku dziennego z zagrożeniem, które takie akcje stanowią dla kierowców, porządkowych, kibiców, a także tych osób.