Spokojne dni w domu
Valtteri Bottas, Romain Grosjean, Adrian Sutil, Lewis Hamilton, Sebastian Vettel i Fernando Alonso uczestniczyli w czwartkowej konferencji prasowej przed Etihad Airways Abu Dhabi Grand Prix.
- Po przejechaniu mety odczułem wielką ulgę - wspominał Sebastian Vettel. - Oczywiście, w niedzielę cały zespół musiał się spakować, ale mieliśmy trochę frajdy w hotelowym barze - całkiem spontanicznie. Pomiędzy wyścigami nie pozostało zbyt wiele czasu, a zatem team był bardzo zajęty. Nie mogliśmy tak całkiem zaszaleć, ale w niedzielę wieczorem miałem imprezę, a potem spędziłem dwa dni w domu - dosyć spokojne, bez świętowania. Po prostu cieszyłem się spokojem w domu. Miałem trochę czasu dla siebie. Byłem z moją dziewczyną.
- Myślę, że musimy pozostać realistami - powiedział Fernando Alonso. - W tym roku nie mieliśmy szansy powalczenia o mistrzostwo. Na początku sezonu byliśmy trochę bliżej, ale potem nie okazaliśmy się wystarczająco szybcy. Teraz walczymy o inne cele - drugie miejsce w mistrzostwach producentów, w klasyfikacji kierowców. Przed sezonem mierzyliśmy wyżej, ale w tej chwili to nadal dobre zadania dla teamu. Takie wyniki mogą nam pomóc. Zobaczymy... Uważam, że musimy utrzymać maksymalną koncentrację w pozostałych wyścigach, postarać się wypaść jak najlepiej. Oczywiście, myślimy już o 2014, bo najważniejsza jest dla nas rywalizacja. Chcemy wygrywać. W tym roku nie było to możliwe, ale w przyszłym rozpoczynamy od zera.
- Od pewnego czasu zespół wykonuje niesamowitą robotę - stwierdził Lewis Hamilton. - Team podniósł poprzeczkę i po prostu każdy musi ciężej pracować. Jako zespół pracujemy tak ciężko, jak jest to możliwe. Wkładamy całą energię w przygotowania do przyszłego roku. Mamy nadzieję, że będziemy mogli konkurować z najszybszymi. To chciałbym robić i taki jest również cel zespołu. O tym wszyscy marzymy. Musimy wspiąć się na wysoki szczyt, ale wszyscy zaczynamy z tego samego poziomu i albo się uda, albo nie. Liczę, że dobrze sobie z tym poradzimy. Ten rok nie był dla mnie perfekcyjny, ale zawsze staram się uczyć i poprawiać.
- Mam nadzieję, że poprawię się o dwa miejsca! - oświadczył Romain Grosjean, trzeci w poprzednich trzech wyścigach. - Indie były z pewnością jednym z moich najlepszych wyścigów. W sobotę źle oceniliśmy nasze tempo, ale wybraliśmy właściwą taktykę na wyścig. Z pewnością nie było łatwo, bo musiałem oszczędzać miękkie opony, a potem przejechać na twardszych 47 okrążeń. Rywalizowałem z kilkoma szybkimi kierowcami. Starałem się utrzymać ich za sobą. Myślę, że ostatnie cztery wyścigi były całkiem dobre. Za każdym razem próbowałem się poprawiać. Niebieskie samochody nadal są trochę szybsze, ale staramy się je naciskać tak mocno, jak się da.
- Indie były dla nas ważnym wyścigiem - uznał Adrian Sutil. - To nasze domowe Grand Prix i chcieliśmy pokazać, że nadal możemy znaleźć się w czołowej dziesiątce. W poprzednich wyścigach trochę trudno było zdobywać punkty, ale pozbieraliśmy się i zrobiliśmy wszystko, żeby tym razem uzyskać dobry wynik. Trochę zaryzykowaliśmy i każdy kierowca realizował inną taktykę. Ja pojechałem bardziej ryzykownie, na jeden stop, ale rezultat był niemal taki sam. Ósme i dziewiąte miejsce to prawie maksimum, jakie mogliśmy osiągnąć. Zdobyliśmy 6 punktów i teraz mamy 23 punkty przewagi nad Sauberem, a to całkiem sporo. Walka się nie zakończyła. Nadal musimy cisnąć, ale uważam, że sytuacja jest dosyć komfortowa. Myśląc o przyszłym roku, bardzo ważne dla zespołu jest utrzymanie szóstego miejsca w mistrzostwach. Teraz musimy zoptymalizować pakiet i uzyskać podobne wyniki w następnych wyścigach.
- Ten rok stanowił dla mnie wyzwanie - przyznał Valtteri Bottas. - Dużo nauczyliśmy się jako zespół. Było bardzo ciężko, ale myślę, że zdecydowanie idziemy we właściwym kierunku. Obecnie jesteśmy bardzo skoncentrowani na przyszłym roku. Z tego co zauważyłem, zmieniła się praca w fabryce. Mamy kilku nowych ludzi i jest parę pozytywnych rzeczy. Naprawdę sądzę, że przyszłość Williamsa może być znacznie lepsza niż to, co widzieliśmy w tym roku.
Fot. Sahara Force India
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.