Stopniowa poprawa kluczem do sukcesu
Max Verstappen stwierdził, że to dzięki stopniowej i konsekwentnej poprawie osiągów RB20 w trakcie weekendu udało mu się zdobyć pole position do Grand Prix Bahrajnu.
Wygrana trzykrotnego mistrza świata w czasówce nie jest sensacją, ponieważ większość obserwatorów spodziewała się kontynuacji dominacji Red Bulla, widzianej już w dwóch poprzednich sezonach.
Kierowcy RBR nie znaleźli się jednak na szczycie tabeli żadnej z sesji treningowych poprzedzających kwalifikacje. W samej czasówce również trudno mówić o jednostronnym widowisku. Dwa pierwsze segmenty padły łupem reprezentantów Ferrari: Carlosa Sainza i Charlesa Leclerca. Dopiero w trzecim - decydującym - do głosu doszedł Verstappen, pokonując Leclerca o 0,228 s.
Sam Verstappen przyznał, że warunki na torze nie ułatwiały zadania, ale Red Bull zdołał odpowiednio przepracować sesje treningowe i dobrze przygotować się do kwalifikacji.
- Jeśli spojrzy się na dotychczasowy przebieg weekendu, nie przyszło nam to łatwo - uznał Holender. - Testy były w porządku, ale ten weekend jest jak dotąd bardzo wietrzny. Myślę, że przez to trudno było uzyskać odpowiedni balans samochodu.
- Po prostu nieustannie pracowaliśmy aż do początku kwalifikacji. Uważam, że dokonaliśmy niezłych poprawek w samochodzie. To pozwoliło nam złożyć okrążenie na pole position.
Pole Man Max Verstappen, Red Bull Racing RB20, parks his car in Parc Ferme after Qualifying
Photo by: Mark Sutton / Motorsport Images
Spytany z czego konkretnie wzięła się zwyżka formy w trakcie kwalifikacji, Verstappen nie umiał wskazać konkretnego obszaru.
- Po prostu w jakiś sposób miałem więcej przyczepności. Podczas pierwszego przejazdu wyczucie nie było tak dobre. Samochód się „nie włączył”.
Verstappen pokonał Leclerca o niespełna 0,3 s. Na dalszych pozycjach panował dużo większy ścisk, a mistrz świata przyznał, że jego przewaga maskuje fakt zaciętości pierwszej czasówki nowego sezonu.
- Sądzę, że były to bardzo zacięte kwalifikacje rozgrywane w trudnych, wietrznych warunkach. Jeśli wszystko poskładałeś, może udało się zyskać jedną czy półtorej dziesiątej części sekundy w jednym zakręcie. Dobrze nam poszło w Q2 i Q3, zwłaszcza w Q3. Powiedziałbym, że w Q3 poprawiliśmy się trochę więcej.
- Sami widzieliście, że podczas całych kwalifikacji różnice były bardzo małe i rozpoczynając Q3 nikt nie wiedział, kto będzie na pole position. To było ekscytujące.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.