Sześciu o przyszłości

- Koncentruję się na poszczególnych wyścigach w moim zespole. To ważne, abyśmy odebrali Marussii 10 miejsce. Nie będzie łatwo, ale myślę, że musimy zrobić wszystko, by wykorzystać każdą okazję. Co do przyszłości, nie podjęliśmy jeszcze decyzji. Tony wie, na ile mnie stać, lecz rozpatruje inne opcje, a ja czekam. Oczywiście, mój management również pracuje. Tak naprawdę, nie ma o czym informować.- W mojej sytuacji nic się nie zmieniło w porównaniu z ostatnią konferencją - mówił Bruno Senna. - Zadajecie mi to samo pytanie, ale cel też pozostaje ten sam: nadal cisnąć, starać się punktować dla zespołu. Liczę, że w przyszłym roku również pojawię się na polach startowych. - Tak naprawdę, nie myślałem o przyszłości - powiedział Jean-Eric Vergne. - Jak na razie mam kontrakt z Red Bullem. Sądzę, że po prostu muszę nadal wykonywać moją pracę i poprawiać się w każdy wyścigowy weekend. Teraz myślę o tym weekendzie i o Abu Zabi, a potem przyjdzie pora, żeby pomyśleć o następnym sezonie. Jestem całkiem pewny, że zostanę w Toro Rosso. Bardzo bym tego chciał.- Nadal mam dobre relacje z HRT - oświadczył Narain Karthikeyan. - To mój drugi rok w teamie. Zbudowano fajną fabrykę i całą bazę. Na papierze, w przyszłym roku HRT będzie wyglądać lepiej, a zatem patrząc realistycznie, chciałbym pozostać i taki jest obecny plan.- Nie wiem, czy w przyszłym tygodniu wydamy oświadczenie w tej sprawie - wyjaśnił Kimi Räikkönen. - To znaczy, mamy opcję, ale nic nie zostało postanowione. Spodziewam się, że w pewnym momencie zapadną decyzje. - Wiem, że dużo się mówi o mojej przyszłości, ale w tej chwili nie chciałbym komentować plotek - przyznał Nico Hülkenberg. - Po prostu koncentruję się na tym weekendzie. To jest najważniejsza sprawa.

Fot. XPB Images