Szybsze tempo rozwoju
Jenson Button ostrzega, że McLaren nie będzie tak mocny w ten weekend jak to miało miejsce podczas Grand Prix Australii.
Jednak mistrz świata liczy, że będą możliwie jak najbliżej czołówki. Uzależnia rywalizację zespołów od tempa ich rozwoju, choć to dopiero trzeci wyścig sezonu.
- Pierwsze zwycięstwo w Melbourne to niesamowite osiągnięcie, dzięki któremu każdy członek zespołu ma większy zapał przed tym weekendem. Chociaż przyjeżdżamy do Sepang ze świadomością, że charakterystyka toru nie będzie tak dobra dla naszego samochodu, jak dla pozostałych to i tak czuję się pewnie – stwierdził Button. - Ponownie postaramy się znaleźć blisko czołówki. Mamy za sobą dopiero dwa wyścigi, ale myślę, że nasz program rozwojowy już będzie miał wpływ na osiągi. Jego tempo wpłynie na walkę w czołówce i myślę, że dobrze się spiszemy, ponieważ widziałem jak pracowali pod koniec zeszłego roku, co było jednym z powodów, dla którego prowadziłem z nimi rozmowy. Możemy rozwijać się szybciej niż nasi rywale.
Tymczasem Hamilton pozostaje optymistą wierząc, że jego samochód będzie mocniejszy w Malezji w porównaniu do wyścigu w zeszłym roku. Jedynych problemów spodziewa się w kwalifikacjach.
- Sepang to jest tor, który ma najlepsze szybkie zakręty w kalendarzu, a w tym sezonie myślę, że nasz samochód będzie lepiej pasował to tego obiektu, niż to miało miejsce w zeszłym roku – powiedział Brytyjczyk. - Jestem optymistycznie nastawiony przed Malezją. Ten tor wymaga dobrego balansu samochodu i dobrej przyczepności. W kilku względach jest podobny do Barcelony, gdzie na testach dobrze wypadliśmy, więc jestem pewien, że będziemy konkurencyjni w ten weekend. Jednakże nadal myślę, że będzie ciężko poprawić różnicę z kwalifikacjach. Miejmy nadzieję, że wkrótce rozwiążemy ten problem. W zeszłym roku widzieliśmy co się może tutaj wydarzyć, kiedy pogoda weźmie sprawy w swoje ręce. Liczę, że w tym roku będzie sucho, chociaż nigdy nie można wykluczyć deszczu.
MW
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.