Szykują się na sezon 2011

Już wcześniej w tym roku informowali, że dotarli do punktu, w którym spełnili swoje oczekiwania, będąc przed pozostałymi nowymi zespołami. Teraz zajmą się pracą nad nowym samochodem i liczą, że w przyszłym roku będą regularnym kandydatem do zdobywania punktów.

- W ten weekend liczymy na kolejny krok naprzód, z pakietem poprawek, który da nam kolejną szansę na walkę z zespołami jakie są przed nami – powiedział szef techniczny Lotusa – Mike Gascoyne. – Mamy kilka lżejszych części, które pomogą nam w efektywniejszym użyciu balastu, dzięki czemu nasi kierowcy będą mieli lepszą szansę na zoptymalizowanie balansu i ustawień. Mamy też ostatnie duże modyfikacje aerodynamiczne w tym sezonie, w tym nową podłogę i różne poprawki karoserii. Potem zespół zajmie się przyszłorocznym samochodem.

Szef Lotusa– Tony Fernandes liczy na duży doping kibiców na Silverstone. Spore nadzieje pokłada we wspomnianych poprawkach, aby zademonstrowali dobrą formę na domowym gruncie.

- Wiele osób z fabryki będzie na trybunach obok rosnącej armii fanów i byłoby wspaniale dać im szansę, aby zobaczyli żółto-zielone samochody w walce z zespołami ze środka stawki – powiedział Fernandes.