Taki wyścig też jest potrzebny
Zwycięzca Grand Prix Kanady Max Verstappen przyznał, że pełen zaciętej walki i emocji wyścig również jest czasami potrzebny.
Początek weekendu nie był w wykonaniu Verstappena i Red Bulla najlepszy. Po raz kolejny RB20 nie radził sobie z krawężnikami.
Holender zdołał w kwalifikacjach wywalczyć drugą pozycję startową. O tym, że nie wolno go przedwcześnie skreślać, po raz kolejny przekonano się podczas wyścigu. W zmiennych warunkach Verstappen spisywał się bardzo dobrze. Nie popełnił rażących błędów i w decydującym momencie zdołał zbudować 3-sekundową przewagę. Jako pierwszy przeciął linię mety, zwyciężając po raz 60 w karierze.
- To był dość szalony wyścig – ocenił Verstappen. - Sporo się działo i musieliśmy pilnować każdego swojego wyboru. Jako zespół spisaliśmy dziś bardzo dobrze. Zachowaliśmy spokój. Uważam, że robiliśmy pit stopy w odpowiednich momentach.
- Oczywiście samochód bezpieczeństwa zadziałał na naszą korzyść, ale i później dobrze zarządzaliśmy przewagą.
Max Verstappen, Red Bull Racing, 1st position, celebrates on the podium
Autor zdjęcia: Glenn Dunbar / Motorsport Images
Wspomniana neutralizacja pomogło Verstappenowi, ponieważ zatrzymała szarżującego Norrisa, który był w stanie w krótkim czasie zbudować przeszło 5-sekundową przewagę. Holendra atakował też George Russell, ale to mistrz świata wygrał i cieszył się, że wyścig zaoferował sporo emocji.
- Kocham to. Było sporo frajdy. Takie wyścigi też są od czasu do czasu potrzebne.
W odniesieniu do problemów z zawieszeniem, które trapią Red Bulla, a które z powodu silnej w tym sezonie konkurencji bardziej dają się teraz we znaki, Verstappen dodał:
- Wiemy o co chodzi i musimy nad tym pracować. Jednak wygraliśmy. To najważniejsze. A miejsca na poprawę mamy sporo.
Max Verstappen powiększył swoją przewagę w tabeli kierowców. Charles Leclerc traci do niego 56 punktów.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.