Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Ten punkt trzeba zdobyć

Na czwartkową konferencję prasową FIA przed Japanese Grand Prix zaproszono Jerome'a d'Ambrosio, Jensona Buttona, Paula Di Restę, Kamuiego Kobayashiego, Heikkiego Kovalainena i Sebastiana Vettela.

- Zdecydowanie, ten tor jest dla nas wyzwaniem - mówił Jerome d'Ambrosio. - Dla mnie jest równie fajny jak Spa, a jeżeli Belg porównuje go do Spa... Jest nawet lepszy od Spa. Jeżdżenie po nim to coś wyjątkowego. W ubiegłym roku miałem frajdę - zaliczyłem około 15 okrążeń w piątkowym wolnym treningu. Teraz nie mogę się doczekać, kiedy wsiądę do samochodu. Co do mojej przyszłości, jest tak samo jak w Spa. Oczywiście, trwają rozmowy. Management pertraktuje z teamem na temat mojej przyszłości w Formule 1. Jak koncentruję się na mojej pracy, a management ustali resztę.

- Jestem tu pierwszy raz i po obejrzeniu toru muszę przyznać, że wygląda bardzo specjalnie - powiedział Paul Di Resta. - Obszedłem go dzisiaj rano. Tor jest bardzo wąski i bardzo szybki. Zrobiłem co mogłem w symulatorze, żeby dobrze się przygotować. Najważniejsze, aby ustabilizowała się pogoda i żebyśmy mogli nadal robić postępy w trakcie weekendu. Mamy tu niewielkie poprawki. Liczę, że powalczymy z Renault, które jest blisko w mistrzostwach producentów.

- Wierzę, że zaliczymy kolejny solidny wyścig - stwierdził Heikki Kovalainen. - Bronimy dziesiątego miejsca w mistrzostwach. Dla teamu to bardzo ważne i to nasz nadrzędny cel, mój również. Postaram się zostawić za sobą inne samochody nowych zespołów. Jak dotąd, sezon był dla mnie bardzo pozytywny, więc zamierzam utrzymać ten trend. Co do rywalizacji ze starszymi teamami, na większości torów mamy jeszcze za dużą stratę. Musimy popracować nad samochodem, żeby był szybszy. Singapur był niezwykłym wyścigiem. Okoliczności zadziałały na naszą korzyść i udało się wyprzedzić jedno Renault. Jeżeli to powtórzy się w ten weekend - dlaczego nie? Ale to chyba nie jest realne.

- Nie mogę podać szczegółów dotyczących mojego nowego kontraktu - oświadczył Jenson Buton. - Mogę jedynie powiedzieć, że jestem bardzo szczęśliwy. Myślę, że to wielka szansa, współpracować w ciągu najbliższych paru lat z Vodafone McLaren Mercedes. Jesteśmy tak blisko powalczenia z Red Bullem, ale jednocześnie tak daleko. Myślę, że dzięki utrzymaniu składu pójdziemy naprzód w najbliższych latach. To pomoże nam powalczyć z nimi w następnym sezonie. Nad tym pracujemy. Mam za sobą kilka udanych tygodni. Podobało mi się ściganie i fajnie, że w końcu złożyliśmy podpisy nad kropkowaną linią i mamy umowę na najbliższą przyszłość. Czy wchodziły pod uwagę inne teamy? Myślę, że to tylko spekulacje. Bardzo chciałbym tu wygrać. Ten tor obok Spa i Monako, wiele dla mnie znaczy. Jedno okrążenie w kwalifikacjach to tutaj takie wyzwanie, a złożenie razem wszystkich okrążeń w wyścigu tym bardziej nie jest łatwe. Tu jest trochę jak w Spa. Oczywiście, jeździmy z większym dociskiem, ale na torze przeważają płynne średnio szybkie i szybkie zakręty. Nasz samochód dobrze pracował w Spa, więc liczymy, że tu będzie podobnie.

- To zawsze wspaniale wrócić do Japonii. Czeka tu na mnie wielu kibiców - opowiadał Kamui Kobayashi. - Jestem bardzo dumny z Suzuki. To jeden z naprawdę wielkich torów i fajnie się na nim jeździ. Wyścigi tutaj są wspaniałe, również dzięki wielu fanom, czekającym na Formułę 1. Zaliczyłem na tym torze tylko dwa wyścigi, pierwszy gdy miałem 17 lat. Potem przeniosłem się do Europy. Jestem Japończykiem, ale wielu kierowców lepiej zna Suzukę. Mamy znaczne poprawki, ostatnie w roku. To dla nas największy krok w sezonie. Na tym torze aerodynamika jest bardzo ważna.

- Dla większości ludzi mistrzostwa już się rozstrzygnęły, ale choć to tylko jeden punkt, musimy go zdobyć - zaznaczył Sebastian Vettel. - Powiedziałem to zaraz po poprzednim wyścigu i nadal powtarzam, chociaż ludzie chcieliby słyszeć coś innego. Jeżeli ktoś chce mi zrobić przysługę, może później zrzucić Jensona ze schodów. To pomoże (śmiech). Jestem w bardzo dobrej sytuacji. Czekam na ten wyścig bardziej, niż na inne, bo to wyjątkowy tor, stanowiący duże wyzwanie. Nie ma nic lepszego w życiu, niż przejechanie pierwszego sektora w Suzuce. Wspaniale jest tu się ścigać. W poprzednich dwóch latach poszło mi niezwykle dobrze. Chciałbym to powtórzyć i liczę na udany weekend.

Staram się nie zmieniać podejścia do weekendu. Myślę, że nie ma powodów, aby cokolwiek zmieniać. Naszym celem w ten weekend jest wyciągnięcie z samochodu i z nas wszystkiego co najlepsze. Naprawdę lubię ten tor. Ogólnie wszyscy uwielbiamy tu przyjeżdżać. Tym razem jest wyjątkowo z powodu trzęsienia ziemi na początku roku. To wyjątkowy wyścig dla całego kraju, dla całej Japonii. Myślę, że dla nas również, bo możemy okazać wsparcie. Staramy się zrobić tyle, ile możemy. Być może dzięki temu wróci uśmiech na twarzach. Ludzie są tu wielkimi pasjonatami Formuły 1. To dopiero czwartek, a trybuny są już pełne. To wspaniale widzieć takie poparcie. Postaramy się stworzyć dobre widowisko, liczymy na dobry wyścig i może uda się choć trochę odwdzięczyć kibicom.

Fot. Getty Images

Konferencja w Suzuce | Fot. Sutton Images

Fot. Sutton Images

Poprzedni artykuł LRGP na celowniku Force India
Następny artykuł Button P1, Vettel w żwirze

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry