Topowy wygląd T128
Team Lotus przedstawił swój nowy samochód w internetowym magazynie Team Lotus Notes.
Publiczna prezentacja nastąpi w środę, kiedy T128 wyjedzie na Circuit Ricardo Tormo w drugim dniu wspólnych testów F1. Zapewne w związku z zapowiedzianym procesem, zmieniono oznaczenie pojazdu. Początkowo planowany był TL11.
T128 napędza silnik Renault, a układ transmisyjny dostarczyła firma Red Bull Technology. - Sądzę, że w zasadzie ten samochód pod każdym względem wygląda na topowy - powiedział twórca zielonego single-seatera, Mike Gascoyne. - Postawiliśmy sprawę jasno. Zamierzamy rozpocząć rywalizację z doświadczonymi teamami i myślę, że będzie to możliwe. Krzywa powinna stale rosnąć. Naszym celem jest dorównanie Toro Rosso, Sauberowi i Force India, a pod koniec sezonu przymierzymy się do Williamsa i Renault.
- Prezentacja T128 stanowi duży krok naprzód dla Team Lotus - mówi Tony Fernandes. - Chciałbym podziękować całemu zespołowi za ciężką pracę, już włożoną w T128. Dziękuję również Renault i Red Bull Technology za niezwykłe wsparcie i pomoc w zrobieniu tego kroku naprzód. To tacy wspaniali teamowi partnerzy!
Lotus rozpocznie sezon bez systemu KERS. - Decyzja o rezygnacji z KERS trochę ułatwiła nam pracę, ponieważ upakowanie tego systemu w samochodzie zawsze powoduje ból głowy - wyjaśnił główny projektant Lewis Butler.
- W tym roku będę się czuł zupełnie inaczej na polach startowych w Bahrajnie - poinformował Jarno Trulli. - W poprzednim sezonie chcieliśmy tylko ukończyć wyścig. Teraz naszym celem są punkty. Z pakietem jaki posiadamy, to powinno być możliwe.
- Ostatnie sześć tygodni było dla mnie fantastyczne - dodał Heikki Kovalainen. - Na początku prowadziłem podstawowy trening, a teraz wrzuciłem wyższy bieg, żeby osiągnąć właściwy poziom. To była wspaniała zima i myślę, że jestem przygotowany, jak nigdy dotąd.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.