Trulli stawia na strategię
Jarno Trulli już razy wygrał w GP Monako.
Teraz w barwach Team Lotus nie ma na to szans. Spodziewa się jednak, że w zanotowaniu dobrego wyniku na ulicznym torze kluczowa będzie odpowiednia strategia. Zespół zapowiedział również agresywne wykorzystanie opon w kwalifikacjach i w wyścigu.
- Monako to wyjątkowy wyścig, jeden z bardziej wymagających, trochę chaotyczny i zwariowany dla kierowców i wszystkich zespołów - stwierdził Jarno Trulli. - Wszędzie gdzie się poruszasz, są ludzie, którzy chcą się przywitać. To jest wspaniałe, powoduje też trochę presji, ale każdy jest w tej samej sytuacji. Jestem bardzo dumny, że tutaj wygrałem. Pamiętam to zwycięstwo, byłem bardzo zajęty - tej nocy poszedłem na kolację z Księciem i to było niesamowite. Minuty i godziny po wyścigu były bardziej intensywne, niż sam wyścig. W każdym razie nie lubię zbytnio wracać do przeszłości. W przyszłości to będzie wspaniałe dla moich dzieci, które będą mogły powiedzieć, że ich ojciec wygrał w Monako.
- Spodziewam się, ze w tym roku wyścig będzie satysfakcjonujący - dodał. - Już widzieliśmy, jak bardzo opony wpływają na kwalifikacje i strategię podczas wyścigów, a tutaj to może być jeszcze bardziej decydujące. Będziemy mieli tutaj super-miękką i miękką mieszankę, więc nie sądzę, aby była taka różnica w czasach okrążeń, jak to się przedstawiało w Hiszpanii. Oczywiście w Monako osiągi aero są mniej ważne ale uważam, że strategia odegra kluczową rolę i mamy dobrą ekipę, która się tym zajmuje, więc powinno być w porządku.
- Prosto z Barcelony jedziemy do Monako, gdzie czeka nas jedno z najbardziej fascynujących wydarzeń sezonu - powiedział Heikki Kovalainen. - Oczywiście potrzebny jest dobry samochód, ale nie są wymagane jego maksymalne osiągi, jak na innych torach, ponieważ wymagania aerodynamiczne są mniejsze ze względu na naturę tego toru. Ponieważ to jest tymczasowy uliczny tor, będzie bardzo brudny na początku weekendu wyścigowego, a doświadczenie odegra dużą rolę. Zawsze dobrze czułem się w Monako, ponieważ różnica osiągów miedzy samochodami jest zawsze mniejsza i spodziewam się, że opierając się na naszym doświadczeniu, możemy powalczyć z kierowcami, którzy są przed nami. Były pewne dyskusje odnośnie DRS i chociaż jest dopuszczony tylko w pewnych częściach toru, będę go używał wszędzie, gdzie pojadę na pełnym gazie. Ponieważ nie mamy KERS, musimy wykorzystać wszystko to czym dysponujemy.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.