W Turcji bez KERS

Zespół z Hinwil zarzucił stosowanie KERS po Bahrajnie - system nie mieścił się w nadwoziu po wprowadzeniu nowego pakietu aerodynamicznego na Grand Prix Hiszpanii. Zapowiadano jednak powrót do KERS w Turcji.

- Podjęto decyzję o jeździe bez KERS - poifnormował Nick Heidfeld. - Podobnie jak w Barcelonie, skoncentrujemy się na nowym pakiecie aerodynamicznym, a potem w następnych wyścigach zadecydujemy w zwykły sposób, czy założyć KERS w samochodzie. Myślę, że podobnie jak w Barcelonie, będzie to dla nas ważny weekend. Powiedzieliśmy wcześniej, że istotne jest sprawdzenie, czy nasze poprawki będą skutkować - i tutaj jest tak samo. Jak wiadomo, nie możemy już testować. Mamy dane z tunelu aerodynamicznego, czasem sprawdzamy samochód na prostej, nim jednak zobaczymy czasy okrążeń, nie możemy być pewni. Wierzę, że się poprawimy. Pytanie brzmi jak zwykle, o ile poprawią się inni. Dla nas będzie to jednak krok naprzód. Będziemy również pracować nad innymi rzeczami, przygotowywanymi na nadchodzące wyścigi. Przypuszczam, że Monako stanowiło jednorazową wpadkę. Wierzymy, że to nie był dla nas reprezentatywny tor. Powinniśmy wypaść lepiej - podobna sytuacja spotkała Toyotę.