Wada materiałowa
Obydwa R31 uległy tej samej awarii na pierwszym treningu w Sepang.
Przyczyną była wada materiałowa mocowania przedniego zawieszenia do koła. Po zbadaniu sprawy zespół stwierdził, iż wada wystąpiła w konkretnej partii części. Po południu skorzystano z innej partii i nie było już kłopotów.
- Zarówno Witalij, jak i Nick wcześnie doświadczyli awarii na hamowaniu - mówił dyrektor techniczny James Allison. - Profilaktycznie przerwaliśmy jazdy do czasu, aż ustalimy przyczynę problemu. Szybko okazało się, że obydwie części, które uległy awarii, pochodziły z tej samej partii materiału. Nigdy wcześniej z niej nie korzystaliśmy. Potrwało trochę dłużej, zanim wykluczyliśmy inne potencjalne przyczyny, ale gdy upewniliśmy się, że awarie spowodowała wada materiałowa, wypuściliśmy samochody na drugą połowę popołudniowego treningu.
- Z powodu porannych kłopotów za dużo dzisiaj nie jeździłem - stwierdził Nick Heidfeld. - Musieliśmy wykorzystać pozostały czas w drugim treningu i uznaliśmy, że najlepiej będzie wykonać długie przejazdy na miękkich oponach. Choć nie zaliczyłem zbyt wielu okrążeń, zebraliśmy trochę danych i nauczyliśmy się paru rzeczy, szczególnie na temat dużego zużycia miękkich opon. Biorąc pod uwagę to, że dzisiaj praktycznie nie pracowaliśmy nad set-upem, moje miejsce w czołowej dziesiątce w obydwu sesjach jest budujące. Teraz musimy skoncentrować się na poprawieniu samochodu w jutrzejszym końcowym treningu.
- To nie był najlepszy dzień - przyznał Witalij Pietrow. - Rano problem stanowił duże zaskoczenie i postanowiliśmy nie jeździć aż do późnego popołudnia, kiedy zrozumieliśmy przyczynę awarii. Kiedy w końcu wyjechałem, samochód był w porządku, ale pozostało nam mało czasu i nie zdołaliśmy wykonać żadnej pracy nad set-upem. Tak jak oczekiwaliśmy, zużycie opon, szczególnie miękkich, jest tu bardzo duże. Zapewniają one jednak zdecydowanie większą przyczepność i na miękkich oponach byłem o parę sekund szybszy, niż na twardych. Jutro będzie nowy dzień i myślę, że nadal możemy mieć udany weekend.
Fot. Lotus Renault GP
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.