Więcej pracy z oponami

Cieplejsze warunki, z temperaturą powietrza na poziomie 20 stopni Celsjusza i powyżej, będą stanowiły kontrast w porównaniu z pogodą podczas pierwszych tegorocznych jazd w Jerez, którym towarzyszyły niskie temperatury oraz deszcz.- W pierwszej tegorocznej sesji testowej w Jerez najważniejsze było oswojenie się zespołów z nowym regulaminem technicznym. Nie przejechano wielu kilometrów, a praca z ogumieniem nie była priorytetem. Do tego zimowe warunki w Europie – nawet na południu Hiszpanii – nie są reprezentatywne dla warunków, z którymi będziemy mieli do czynienia przez cały sezon, podczas wyścigów. Po Bahrajnie spodziewamy się lepszej pogody i większych przebiegów, co umożliwi nam oraz zespołom zebranie większej ilości danych oraz informacji na temat opon - powiedział dyrektor Pirelli Motorsport Paul Hembery.Podczas pierwszych testów w Jerez zespoły miały do dyspozycji trzy rodzaje slicków: twarde, pośrednie oraz miękkie. Ponadto skorzystano też ze specjalnej „zimowej” wersji mieszanki twardej, która została stworzona z myślą o szybkim dogrzewaniu w niskich temperaturach. Zespoły poprosiły o przywiezienie do Bahrajnu tych opon, opracowanych z myślą o jazdach w Jerez, aby ocenić ich zachowanie w wyższych temperaturach. „Zimową” wersję można rozpoznać po braku oznaczeń na ściankach, podczas gdy „standardowe” twarde opony mają pomarańczowe oznaczenia.Pirelli przywozi także dodatkowy zestaw ogumienia z pośredniej mieszanki dla każdego zespołu. Konstrukcja i mieszanka będzie w specyfikacji 2014, ale będą to opony „prototypowe”: przygotowane z myślą o sprawdzeniu zachowania ogumienia bez koców grzewczych, których użycie zostanie zakazane od sezonu 2015.W sumie Pirelli przywozi 31 zestawów: 2 komplety miękkie, 10 pośrednich, jeden pośredni eksperymentalny, 8 twardych i 2 twarde „zimowe”.Pozostałe osiem zestawów każda ekipa może wybrać indywidualnie, dopasowując swój przydział do indywidualnego planu testów.fot. XPB Images