Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Zespół z Grove umieścił też na Twitterze sylwetkę swojego samochodu na sezon 2014. Wyjaśniono, że FW36 będzie jeździł w tradycyjnych barwach teamu na przedsezonowych testach.

- W tym roku w samochodzie jest znacznie więcej technologii - wyjaśnia Pat Symonds, techniczny szef Williamsa. - W F1 mieliśmy już wcześniej silniki turbo. Obecnie różnica polega na tym, że to coś więcej niż tylko zmiana silnika. To zupełnie inny system. Przeszliśmy z wolnossącego silnika z niewielką hybrydyzacją do w pełni zintegrowanej, hybrydowej jednostki napędowej, mającej w sercu nowości techniczne.

Pierwszy raz współpracujemy z Mercedesem w F1 i jesteśmy pod dużym wrażeniem. Profesjonalizm i zaangażowanie naszego partnera są bardzo dobrze widoczne. Jesteśmy przekonani, że nowa jednostka napędowa Mercedesa będzie konkurencyjna. Ogólnie samochody wymagają w tym roku większego chłodzenia. System ERS jest znacznie mocniejszy i dlatego trzeba go bardziej schładzać. Musimy również obniżać temperaturę powietrza z turbosprężarki, co wymaga sporego intercoolera.

W miarę wcześnie ukończyliśmy budowę skrzyni biegów. Skrzynia zaliczyła długi sprawdzian na naszym stanowisku testowym, a także w Brixworth, nie można jednak uznać, że jest już w pełni niezawodna. To zupełnie nowa przekładnia, która musi sobie radzić ze znacznie większym momentem obrotowym niż w przypadku silnika V8.

Budowa nowego samochodu przebiegła zaskakująco gładko. Wyzwanie stanowiło zejście do limitu masy. Udało się to osiągnąć, jednak nie było łatwo, ponieważ nowa jednostka napędowa jest cięższa od poprzedniego silnika V8.

W 2014 F1 będzie aerodynamiczną formułą. W samochodach zaszły znaczne zmiany. Nos jest niższy niż w ubiegłym roku, przednie skrzydło jest węższe, a to oznacza, że krawędzie skrzydła trochę zasłaniają przednie koła. Tylne skrzydło nie jest tak głębokie jak w 2013 i zabroniono używania dolnego płata. Straciliśmy również możliwość wykorzystania gazów spalinowych do zwiększenia docisku. Jestem przekonany, że aerodynamicznie będziemy bliżej czołówki niż w poprzednim roku. Nasze ambicje na nadchodzący rok zakładają mocny sezon 2014.

Williams FW36

Williams FW36

Poprzedni artykuł Nowe barwy Sahara Force India
Następny artykuł McLaren chce wrócić do czołówki

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry