Wreszcie wszystkiego się dowiemy
Max Verstappen, Kevin Magnussen, Valtteri Bottas, Sebastian Vettel, Lewis Hamilton i Daniel Ricciardo uczestniczyli w czwartkowej konferencji prasowej FIA przed Rolex Australian Grand Prix.- Zawsze chciałem osiągnąć to co Ayrton Senna - odpowiedział Lewis Hamilton na pytanie, czy celem w karierze są dla niego trzy tytuły mistrza świata.
- Ayrton był moim ulubionym kierowcą i jako dzieciak zawsze chciałem go naśladować. Ten wyścig nie jest dla mnie jakoś szczególnie ważny. Oczywiście, przyjeżdżając tutaj chcę dobrze rozpocząć sezon, tak jak chciałem w ubiegłym roku. Do końca jednak daleka droga, a zatem start nie jest najważniejszy.- Zdecydowanie jestem podekscytowany tym, że rozpoczyna się sezon - powiedział Daniel Ricciardo. - Z pewnością dla nas wszystkich wakacje w Święta były czymś wspaniałym, ale potem ruszyły testy, mieliśmy przedsmak tego co nas czeka i teraz chcemy powrócić do ścigania. Jestem naprawdę szczęśliwy z przyjazdu do Australii. Po ubiegłym roku czuję się bardzo pewnie, jestem gotowy na powrót na tor, na zaliczenie udanego weekendu. Sądząc po testach, w grupie jest dosyć ciasno. Zobaczymy, co się wydarzy na torze. Wygląda na to, że Merce w tym roku znowu mają trochę tempa, ale walka o ostatni stopień podium będzie zacięta - pomiędzy nami, Ferrari, Williamsem. Na pewno włączy się również paru innych. Wiele razy pytano mnie, w którym miejscu znajduje się nasz zespół. Testy nie pokazują wszystkiego. Pokazały tylko, że Merce są szybkie, a za nimi jest dosyć ciasno. - Ogólnie atmosfera w zespole jest bardzo pozytywna - stwierdził Sebastian Vettel. - Oczywiście, w trakcie zimy zaszło wiele zmian, ale wszyscy bardzo ciężko pracowali i sądzę, że jako team zdecydowanie się poprawiliśmy. Teraz, gdy otrzymamy szansę wyjazdu na tor, będziemy mogli sprawdzić, gdzie są inni - szczególnie w sobotę. W końcu dowiemy się czegoś więcej. Zima jest zawsze trochę zdradliwa. Trudno wszystko zrozumieć. To dla mnie zaszczyt, że jeżdżę w Ferrari. Ten zespół ma tak bogatą historię. Nie mogę się doczekać powrotu do samochodu, rozpoczęcia ścigania. Z drugiej strony wiemy, że musimy ciężko pracować, bo nasze ambicje są bardzo duże. Chcemy doprowadzić Ferrari z powrotem na szczyt.- W poprzednim sezonie zrobiliśmy duże postępy i teraz naprawdę chcemy kontynuować progresję - oświadczył Valtteri Bottas. - A zatem zamierzamy się jeszcze poprawić. Naprawdę wierzę, że możemy tego dokonać. Spróbujemy rozpocząć sezon mniej więcej w tym miejscu, w którym zakończyliśmy poprzedni. Do tego zmierzamy i myślę, że to byłby dobry punkt startu do nowego sezonu. Po drodze będziemy starali się poprawiać. Na razie jest bardzo wcześnie. Na testach nie zawsze łatwo ustalić, gdzie dokładnie jesteś. Wiemy tylko tak jak wszyscy, że w tym momencie Mercedes nadal znajduje się z przodu. Czeka nas jednak długi sezon. Będą różne rodzaje torów. Nigdy nie wiadomo, kiedy pojawi się szansa. Musimy nadal cisnąć i zobaczymy, co się wydarzy.- Na testach nie przejechałem tylu okrążeń, ile chciałem - opowiadał Kevin Magnussen. - Gdyby wszystko przebiegało perfekcyjnie, mogłem w ciągu dnia pokonać maksymalnie 150 okrążeń, a zaliczyłem niecałe czterdzieści. Wszystkie z małą ilością paliwa, więc na to jestem nieźle przygotowany. Nie sprawdziłem jeszcze samochodu z dużym zapasem paliwa. Ciekawe, jakie będzie wyczucie. Wiecie, wcześniej ścigałem się różnymi samochodami i nie jest to zupełnie nowa rzecz. Ten samochód jest inny, jednak sądzę, że powinno być OK. Nasze oczekiwania są raczej niewielkie. Oczywiście, na testach mieliśmy kłopoty związane z brakiem niezawodności. Samochód nie wykonywał długich przejazdów, ale to nowy początek dla McLarena, nowy początek pod wieloma względami. Myślę, że team obrał właściwy kierunek i czeka nas świetlana przyszłość. Wymaga to czasu, lecz jestem pewny, że dostaniemy się na szczyt.- W ubiegłym roku zaliczyłem trzy piątkowe treningi - przypomniał 17-letni debiutant Max Verstappen. - Samochód stanowi duży krok naprzód, szczególnie w długich przejazdach. Na testach sytuacja wyglądała bardzo obiecująco. Mam naprawdę dobre wyczucie. Mogłem przejeżdżać wiele okrążeń i byłem z tego bardzo zadowolony. To dało mi pewność przed pierwszym wyścigiem.
Fot. Getty Images
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.