Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Wyjątkowy tor dla każdego

Na czwartkową konferencję prasową FIA przed Gran Premio Santander d'Italia zaproszono Fernando Alonso, Kamuiego Kobayashiego, Vitantonio Liuzziego, Felipe Massę, Jarno Trullego i Marka Webbera.

- Fajnie jest ścigać się we Włoszech, ale tak właściwie nie mieszkam na północy, tylko w środowej części kraju, w Abruzji, więc nie mam szczególnych uczuć związanych z tym wyścigiem - powiedział Jarno Trulli. - Oczywiście, to ważna impreza. Monza jest wyjątkowa. Panuje tu szczególna atmosfera dla każdego kierowcy, nie tylko z Italii. Włoscy kibice, kibice Ferrari - tifosi powodują, że ten wyścig jest wyjątkowy. Niestety, w Spa nie mogłem używać nowego wspomagania. Tutaj mamy je z powrotem. Ze starym systemem czułem się raczej jak pasażer, niż kierowca. To jest normalny układ wspomagania. Mam nadzieję, że będę mógł z niego korzystać już do końca sezonu.

- Mam spore doświadczenie na włoskich torach, wyniesione z Formuły Renault Italia - przypomniał Kamui Kobayashi. - Mieszkałem tu przez dwa lata i mam dobre wspomnienia z Włoch. Z tym krajem łączą mnie najwspanialsze uczucia. W ubiegłym roku nie byliśmy tu konkurencyjni. Posiadamy skrzydła w specyfikacji na Monzę, ale na tym torze zazwyczaj mamy duże kłopoty z atakowaniem krawężników. Na Monzy to bardzo ważne. Czeka nas trudny weekend. W ubiegłym roku zakwalifikowałem się na P12, więc nie było tak źle, ale przed wyścigiem wystąpił problem ze skrzynią biegów i nie mogłem wystartować.

- Mój kask stanowi małą niespodziankę dla naszych kibiców w Grand Prix Włoch - mówił Tonio Liuzzi. - Dla mnie to zawsze cudowne uczucie ścigać się w domowym Grand Prix. Rozpocząłem karierę w F1 na Imoli, w drugim włoskim wyścigu, ale to wspaniale wrócić na Monzę, historyczny tor. To wielki wyścig i dlatego na każde Grand Prix Włoch próbuję przygotować coś specjalnego, żeby podziękować moim kibicom, a szczególnie w tym roku upamiętnić 150-lecie Italii. Mój projektant Kaos Design zawsze ma nowe pomysły. Mam nadzieję, że kask spodoba się kibicom.

- Spa dało nam trochę pewności - stwierdził Mark Webber. - Okazaliśmy się nieco bardziej konkurencyjni w pierwszym i ostatnim sektorze, gdzie zazwyczaj było inaczej. Ten tor jest szybki, lecz stawia inne wymagania niż Spa, posiada inny profil zakrętów i oczywiście, inne krawężniki. A zatem po Spa czujemy się pewniej, ale nie sądzimy, że będziemy tu w zdumiewającej formie. Zamierzamy być konkurencyjni. Ferrari i McLareny znowu będą szybkie.

- Myślę, że ściganie się na Monzy jest czymś szczególnym w każdym teamie, bo to wyjątkowy tor - oświadczył Fernando Alonso. - Osiągamy tu największe prędkości w sezonie, a dla nas Monza to coś bardzo specjalnego z powodu układu i położenia toru, szybkości, atmosfery i kibiców. To dobre miejsce i oczywiście, ubiegłoroczne zwycięstwo dla Ferrari wiązało się ze zdumiewającym uczuciem. Nazywamy ich tifosi z powodu pasji, jaką ludzie we Włoszech wykazują wobec Ferrari. Zwycięstwo było wspaniałe i rzecz jasna, celem na ten weekend jest ponownie dobry wynik, cieszenie się wyścigiem i sprawienie, by trybunom podobało się widowisko. Wszyscy w zespole jesteśmy wyjątkowo zmotywowani, od mechaników do inżynierów. Ich rodziny będą na trybunach, znajomi przyjdą na padok. Każdego weekendu dajemy z siebie sto procent, ale tu w Monzy przyłożymy dodatkową uwagę do wszystkiego co robimy. Chcemy, żeby było perfekcyjnie - od jutrzejszego treningu do niedzieli.

- Tak jak mówił Felipe, to jest inny tor - zaczął Felipe Massa. - Tu ważna jest dobra prędkość maksymalna, dobre ustawienie samochodu do atakowania krawężników. Mam nadzieję, że uda nam się wszystko poskładać. Nawet temperatura może nam trochę pomóc i dzięki temu będziemy nieco mocniejsi, powalczymy jak w ubiegłym roku. Domowe Grand Prix to zawsze coś specjalnego. Kibice zapewniają nam dodatkowe doładowanie. Wygrałem dwa wyścigi w Brazylii i pomogło mi wsparcie ze strony kibiców. Dzięki nim czułem się pewniej. Tutaj jest tak samo. Widzimy wszystkich ubranych na czerwono, oni cisną nas do przodu i jest bardzo, bardzo specjalnie. Mam nadzieję, że czeka nas dobry weekend, tak jak w ubiegłym roku.

Konferencja na Monzy | Fot. Sauber

Fot. Sauber

Poprzedni artykuł Pietrow pewny posady w LRGP
Następny artykuł Perfekcyjny początek McLarena

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry