Wypowiedzi po kwalifikacjach

Nie mieliśmy łatwego początku sezonu. Z pewnością wiele od nas oczekiwano, ale najważniejsze było to, czego oczekiwaliśmy od nas samych. Wyniki nie spełniały naszych oczekiwań. Ciężko pracowaliśmy nad samochodem, poprawialiśmy go tu i tam, żeby znaleźć drogę naprzód. Chłopcy za dużo nie spali przed ostatnimi wyścigami. W Chinach było ciężko, tu też mechanicy nie mieli okazji, żeby się wyspać, a zatem cieszę się z pole position. Obydwaj zawdzięczamy wynik zespołowi. Przez cały weekend czułem, że samochód jest lepszy. Nie miałem najlepszego początku kwalifikacji, ale wiedziałem, że jeżeli poskładam okrążenie, możemy tego dokonać. Nie byłem zadowolony ze zbalansowania w pierwszych dwóch wyścigach, a zatem w Chinach postanowiliśmy się cofnąć i zobaczyć, gdzie jesteśmy. Mark chciał nadal jeździć z nowym pakietem. Dobrze było to porównać. Obydwa pakiety miały swoje zalety. W końcu postawiliśmy na nowy pakiet. Myślę, że to pomogło nam w ten weekend. Staraliśmy się ustawić samochód, pracowaliśmy z oponami - one sprawiają w tym roku kłopoty. Ogólnie byłem bardziej zadowolony. Tu jest zawsze ciężko. Czeka nas długi wyścig i wiele może się wydarzyć. Jeżdżę dosyć agresywnie i w wyścigu powinno być lepiej. Ostatnio utrzymywałem równe tempo w wyścigach. A teraz jestem zdecydowanie bardziej zadowolony z samochodu.

LEWIS HAMILTON: - Jestem bardzo zadowolony z przebiegu kwalifikacji i z pracy, jaką team wykonał dotąd w ten weekend. W tym roku w każdym wyścigu ustawiam samochód w pierwszym rzędzie i myślę, że to były dotychczas moje najlepsze kwalifikacje. Obydwa okrążenia w Q3 okazały się dobre. Czuję, że wyciągnąłem wszystko z samochodu. Jutro trzymajmy kciuki. Obydwaj kierowcy Red Bulla będą bardzo trudnymi przeciwnikami, ale w wyścigowym tempie brakuje nam mniej niż jednej dziesiątej. Start powinien być kluczowy. Do tej pory dobrze startowaliśmy, a zatem oczekuję, że będę mógł rywalizować z Sebem przed pierwszym zakrętem. Sezon kształtuje się bardzo ciekawie. W tej chwili każdy może zostać mistrzem.

MARK WEBBER: - Jestem zaskoczony, że okazaliśmy się tak konkurencyjni na tym wymagającym torze, który nie wykazuje naszych mocnych stron. Wynik jest jednak dobry dla chłopców. Tutaj bardzo cierpią opony. Wczoraj było parę niespodzianek. Zobaczymy, co przyniesie jutro. Czuję się pewnie przed wyścigiem. Myślę, że to zawsze przynosi korzyść w kwalifikacjach, kiedy wyjedziesz trochę później. Tor zmieniał się przez cały weekend. Seb zaliczył dobre okrążenie i zasłużył na pole position. Sesja wypadła całkiem dobrze. Kwalifikacje nie były dla nas łatwe. Chłopcy wykonali wspaniałą pracę i jestem zadowolony z P3, z miejsca w czołówce.

Chcemy poznać Twoją opinię!

Co chciałbyś zobaczyć na Motorsport.com?

Weź udział w naszej 5-minutowej ankiecie.

- Zespół Motorsport.com

Czytanie i publikowanie komentarzy