Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Wypowiedzi przed GP Bahrajnu

FERNANDO ALONSO: - Najtrudniejszym aspektem toru Sakhir jest hamowanie.

Są długie proste, po których następuje gwałtowne hamowanie, potem ciasny zakręt i kolejna prosta. Wydajność podczas hamowania pozwala poczuć się pewnie przy atakowaniu i przy próbie uzyskania lepszego czasu okrążenia. Oprócz tego kolejnym priorytetem będzie praca nad naszą prędkością maksymalną. Podczas dwóch pierwszych Grand Prix widzieliśmy już dwa różne rodzaje wyścigów. W pierwszym chodziło o oszczędzanie paliwa, w drugim trzeba było opiekować się oponami ze względu na ich degradację. Myślę, że Bahrajn będzie zawierał kombinację obydwóch czynników. Musimy oszczędzać paliwo bardziej niż w Malezji, a na opony będą wpływały pustynne temperatury. Możemy spodziewać się trudnego wyścigu. Niektórzy rywale są bardzo mocni i będziemy musieli się poprawić, aby jak najszybciej zredukować stratę.KIMI RAIKKONEN: - Na torze Sakhir nie ma zbyt wielu zakrętów, ale ciężko tam uzyskać idealne okrążenie, ze względu na mieszankę szybkich sekcji i wolnych zakrętów. Można by pomyśleć, że przy zaledwie kilku zakrętach łatwo pojechać dobre okrążenie, ale w rzeczywistości to jest dość skomplikowane. Kluczowe będzie jak najszybsze znalezienie właściwych ustawień, a potem zajmiemy się poprawianiem samochodu. Oczywiście każdy tor ma inny wpływ w zakresie zużycia paliwa i opon. Patrząc na Bahrajn, oszczędzanie paliwa będzie odgrywało ważniejszą rolę niż w pozostałych dwóch wyścigach. Jednak nie musi być tak źle i to nie będzie taki problem, jakiego spodziewaliśmy się w Melbourne. Spodziewam się również, że tor Sakhir będzie trochę łagodniejszy dla opon niż Sepang.JENSON BUTTON: - Trudno uwierzyć, że w ten weekend to już będzie dziesiąte Grand Prix Bahrajnu. Wygrałem ten wyścig w 2009 roku, miałem tu wiele dobrych występów i bardzo lubię wyzwanie, jakie zapewnia ten tor. Tutaj zawsze towarzyszy odczucie, jakbyśmy dawali z siebie i samochodu trochę więcej, a to sprawia że jest ciężko, chociaż tor nagradza taką jazdę. To będzie moje 250 Grand Prix. W F1 nic nie stoi w miejscu i w Bahrajnie czeka nas nowe wyzwanie, to będzie pierwszy nocny wyścig na tym obiekcie. Ciekawe, jak przebiegnie przy sztucznym oświetleniu. Ściganie się w nocy zawsze dodaje atmosfery i myślę, że w ten weekend nie będzie inaczej.KEVIN MAGNUSSEN: - Dobrze pojawić się na torze, na którym już jeździłem bolidem F1. To pierwszy taki tor, ponieważ zaliczyłem tutaj cztery dni testów zimowych. Chociaż to nie powoduje zbytnio dużej różnicy, ponieważ toru można się szybko nauczyć przy pomocy symulatora, już od początku w piątek będzie można skupić się na właściwej pracy. Chociaż Sakhir posiada kilka szybkich zakrętów, wcale nie jest taki szybki jak Sepang, więc spodziewam się, że będziemy tutaj bardziej konkurencyjni. Myślę jednak, że ze względu na wysokie temperatury i brak siły dociskowej, nie będzie nam łatwo uzyskać takiej pozycji, jak w Melbourne. Samo Grand Prix odbędzie się wieczorem, więc będzie chłodniej niż podczas poprzedniego Grand Prix Bahrajnu. Myślę, że to trochę pomoże zespołom.JEAN-ERIC VERGNE: - Liczę, że tegoroczne Grand Prix będzie wyjątkowe, ponieważ pierwszy raz będziemy jeździli tutaj przy sztucznym oświetleniu. Spodziewam się, że to doda wyjątkowej atmosfery do tego wyścigu, podobnie jak w przypadku MotoGP w Katarze. Tor sam w sobie nie prezentuje niczego szczególnego. Jak zawsze trzeba znaleźć kompromis pomiędzy prędkością na prostych a dociskiem w zakrętach.DANIIŁ KWIAT: - To jest fajny tor, ze względu na długie proste i punkty mocnego dohamowania. Jest dobry na testy i wyścig. Ma również mieszankę różnych zakrętów i jest kilka wymagających, jak ten nr10. Nie mogę doczekać się wyścigu, to będzie pierwszy tor, na którym jeździłem już wcześniej i zaliczyłem testy. To jednak nie sprawia dużej różnicy, ponieważ niezależnie od tego na jaki pojedziemy tor, powinienem szybko się go nauczyć.NICO HULKENBERG: - Osiągi w Malezji były zachęcające, szczególnie że zrobiliśmy strategię dwóch pit stopów, co nikomu innemu będącemu blisko czołówki się nie udało. Mamy za sobą dwa dobre wyścigi i zdobyliśmy już sporo punktów. Myślę, że mamy mocną podstawę i możemy się dalej rozwijać. Samochód jest dobry, ale nadal jest kilka obszarów nad którymi należy popracować, więc musimy utrzymać wysokie tempo rozwoju. W kwestii wydajności oczekuje czegoś podobnego do Malezji. Myślę, że naszym celem musi być ponowne zakwalifikowanie się do pierwszej dziesiątki i zdobycie większej ilości punktów.SERGIO PEREZ: - Cały weekend w Malezji był frustrujący, ale mam nadzieję, że możemy osiągnąć dobry wynik w Bahrajnie. Czuję, że jestem w dobrej formie, więc liczę, że zapewnimy dobre rezultaty. Jeśli będziemy trzymać się z dala od kłopotów, powinniśmy mieć tempo, które zapewni nam punkty i nasz sezon powróci na właściwy tor. W zeszłym roku zaliczyłem dobry wyścig z McLarenem i to był jeden z moich najlepszych startów. Wygrałem tam również w GP2. To z reguły dobry tor dla mnie.LEWIS HAMILTON: - Mam za sobą świetne rozpoczęcie sezonu i zwycięstwo w Malezji. Dublet był fantastycznym osiągnięciem dla zespołu. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, co jesteśmy w stanie osiągnąć w Bahrajnie. Już kilka razy finiszowałem tutaj na podium, ale nigdy nie udało się wygrać. Do zeszłego tygodnia tak samo było w przypadku Malezji. Malezja była bardzo pracowitą imprezą dla zespołu i zbliżają się też testy, więc dobrze byłoby zapewnić dla zespołu dobry wynik przed długą podróżą do domu. Wiemy, że będzie ciężko utrzymać obecną formę, szczególnie na torze, gdzie każdy zespół sporo jeździł w ciągu zimy, ale będę mocno cisnął, aby utrzymać te wyniki. NICO ROSBERG: - Pierwsze dwa wyścigi stanowiły dobry początek mojego sezonu i już z niecierpliwością czekam na utrzymanie tego tempa w Bahrajnie. To jest świetny tor i lubię na nim jeździć. Nigdy nie miałem tu szczęścia. Przyjeżdżam do Bahrajnu po testach Pirelli, które odbyły się tutaj w grudniu i po zimowych testach kilka tygodni  temu. Oczywiście większość zespołów i kierowców jest w tej samej sytuacji, więc w ten weekend możemy zobaczyć zaciętą walkę. Obecnie prowadzimy w obydwóch klasyfikacjach, ale czujemy oddech rywali. Musimy się skupić i wykonać swoją pracę spokojnie i profesjonalnie.

Poprzedni artykuł Mówią po Sepang
Następny artykuł 250 Grand Prix Buttona

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry