Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Wypowiedzi przed Grand Prix Belgii

NICO ROSBERG: - Spa jest zdecydowanie jednym z najlepszych torów w sezonie i wszyscy kierowcy kochają tamtejsze wyścigi.

To wspaniałe uczucie, kiedy pokonuje się tak szybkie zakręty, szczególnie Eau Rouge na pełnym gazie. Grand Prix Belgii zawsze jest wyjątkowe, jest blisko Niemiec i wielu naszych kibiców przyjeżdża tam na weekend wraz z moimi przyjaciółmi. Układ i charakter toru powinien nam odpowiadać. Nie wymaga bardzo niskiej siły docisku więc będziemy mieć inną specyfikację aerodynamiczną w porównaniu do ostatniego wyścigu. Mam nadzieję, że to będzie dla nas udany weekend.LEWIS HAMILTON: - Czuję się, jakbym od dawna nie siedział w samochodzie, od czasu zwycięstwa na Węgrzech i nie mogę się doczekać, aby do niego wrócić. Spotkałem się w fabryce z moimi inżynierami i potrenowałem też w symulatorze, więc fajnie było wszystkich spotkać i poczuć entuzjazm po przerwie wakacyjnej. Spa to fantastyczny tor i daje wiele radości z jazdy. Czekamy na drugą połowę sezonu i na okazję zdobycia dobrych wyników.

PASTOR MALDONADO: - Spa to jeden z moich ulubionych torów, to historyczny obiekt i fajnie tam się jeździ. Jest bardzo techniczny, szybki, ma wiele rożnych zakrętów, pod górę, w dół, bardzo wolnych, pokonywanych przy średniej prędkości, szybkich, krótkich i długich. To najbardziej kompletny tor w tym sezonie. Posiada również słynny zakręt Eau Rouge, gdzie duże przeciążenie oddziałuje na ciało. Czuje się to szczególnie podczas kwalifikacji, kiedy jest mało paliwa i próbuje się wyciągnąć jak najwięcej z samochodu. Pogoda może być zmienna, a ponieważ tor jest długi, w jednym sektorze może być mokro, a drugim sucho, co wymaga od zespołu trudnych decyzji odnośnie strategii. Dwa lata temu wywalczyłem tutaj swój pierwszy punkt w Formule 1 i mam nadzieję, że w ten weekend zdobędę punkty.

VALTTERI BOTTAS: - Pierwszy raz startowałem na Spa w 2007 roku w Formule Renault i od razu zakochałem się w tym torze. Jest bardzo szybki, płynny i zapewnia dużo adrenaliny. Znalezienie dobrych ustawień samochodu jest trudne, ze względu na różną charakterystykę zakrętów, ale postaramy się zdobyć jak najwięcej informacji podczas sesji treningowych, aby znaleźć odpowiednią konfigurację na kwalifikacje i wyścig. Miałem dobrą letnią przerwę, ale teraz ciągnie mnie do samochodu. W ostatnich wyścigach poprawiliśmy tempo i wiemy, że zmierzamy w dobrym kierunku. Liczymy na kolejne punkty w ten weekend.

PAUL DI RESTA: - Letnia przerwa była bardzo dobra. Mogłem trochę potrenować, odpocząć i spędzić czas z rodziną i przyjaciółmi. Ważne było, aby upewnić się, że wrócę mocniejszy w drugiej połowie sezonu. To będzie bardzo ważny okres, a ja chciałem upewnić się, że będę w najlepszej kondycji a moje baterie będą w pełni naładowane. Potrzebujemy bolidu, który będzie spisywał się tak jak wcześniej. W Budapeszcie ciężko się jeździło, ale czasami zdarzają się trudne weekendy. Od tego czasu przegrupowaliśmy się i przeanalizowaliśmy poprzednie wyścigi i mam nadzieję, że w ten weekend będzie nowy początek. Z reguły w Belgii dobrze sobie radziliśmy i każdy zdecydowanie chce wrócić do stanu rzeczy, który mieliśmy na początku sezonu.

ADRIAN SUTIL: - Myślę, że Spa to ulubiony tor większości kierowców. Możliwość jazdy po nim, to prawdziwa przyjemność i miałem tam już kilka dobrych wyników. Szybkie zakręty stanowią fajne wyzwanie i jest też wiele miejsc do wyprzedzania. Do tego znak zapytania zawsze stanowi pogoda i są spore szanse na deszcz. Ważne, abyśmy odzyskali prędkość, którą prezentowaliśmy wcześniej w tym roku. Wybieramy się na tory, które powinny pasować pod nasz samochód i to ważne, żeby zdobywać punkty w każdym wyścigu. Jestem gotowy pchnąć zespół do przodu. Mam dobre wspomnienia ze Spa i chciałbym dodać do tego kolejne.

KIMI RAIKKONEN: - Z reguły osiągałem dobre wyniki w Grand Prix Belgii, ale to co działo się tam wcześniej, teraz wcale mi nie pomaga. Oczywiście fajnie byłoby wygrać na Spa piąty raz. Dodatkowe punkty są zawsze dobre. Jeśli wygrywasz, nikt nie zdobędzie więcej punktów od ciebie. Mam tylko dobre wspomnienia ze Spa i to fajne miejsce do ścigania się. Nigdzie indziej nie poczujesz tego samego. Wspaniale ścigać się tam nowoczesnym samochodem, na torze z tak wielką tradycją. Spa oferuje wymagające szybkie zakręty i potrzebne są właściwe ustawienia. Jak widzieliśmy wiele razy w tym roku, dobra pozycja startowa jest niezmiernie ważna. To będzie decydujące również na Spa, chociaż tam łatwiej z wyprzedzaniem niż na innych torach. Trzeba mieć dobry samochód pod kątem aerodynamiki, aby uporać się z szybkimi zakrętami. To długie okrążenie i aby mieć dobry czas, trzeba naprawdę utrzymać najlepszy rytm. Ponieważ tak wiele zależy od wyniku w  kwalifikacjach, trzeba znaleźć w piątek i sobotę przyzwoite ustawienia i mieć równą sesję kwalifikacyjną w sobotę po południu. Nie wiemy jak to będzie odpowiadało naszemu bolidowi w tym roku. W poprzednim sezonie nie byliśmy tam zbyt mocni. W tym roku mamy lepszy samochód, ale czy to wystarczy aby wygrać, zobaczymy w niedzielę.

ROMAIN GROSJEAN: - To fantastyczny tor. Jest jak kolejka górska. Dodatkową premią jest to, że wszyscy mówią po francusku, więc to dla mnie prawie jak domowy wyścig, po Monako i Kanadzie. Jeżeli będziemy mieli takie tempo, jakie pokazaliśmy w Budapeszcie, na bardziej normalnym torze, z możliwościami do wyprzedzania, wtedy spodziewam się dobrych rzeczy. To powinno odpowiadać naszemu bolidowi. Faktycznie druga połowa sezonu wygląda dobrze, pod  kątem torów, które powinny pasować pod E21. Jak dobrze pójdzie będziemy mieli wszystko, co potrzebne do wygrania wyścigu.

JENSON BUTTON: - Spa zawsze było na mojej krótkiej liście ulubionych torów w F1. Szybkie przejechanie Spa jest niesamowite. Trzeba mieć samochód, który jest doskonale zsynchronizowany z kierowcą, ponieważ okrążenie jest długie, jest wiele dużych zakrętów, gdzie potrzebny jest dobry balans bolidu. Dobre ustawienia i jazda na maksa przez prawie dwie minuty sprawia, że to jest niewiarygodne. Nie jedziemy na Spa z pakietem, który pozwoli nam na zwycięstwo, ale będę dawał z siebie wszystko na każdym pojedynczym okrążeniu.

SERGIO PEREZ: - Mieliśmy pozytywny wyścig na Węgrzech i to był przyjemny sposób na zakończenie pierwszej połowy sezonu. Jak dobrze pójdzie, to dało zespołowi dobrą motywację do pracy po letniej przerwie. Czuję się niewiarygodnie mocny i odświeżony. Nie ma lepszego miejsca do rozpoczęcia drugiej połowy sezonu niż Spa, a potem Monza. To są dwa najbardziej ikoniczne tory i największe wyzwania w Formule 1. Uwielbiam Spa, ale zbyt dużo nie pojeździłem tam w zeszłym roku. Po zajęciu czwartej pozycji w kwalifikacjach, byłem jednym z poszkodowanych w pierwszym wypadku. Jadę na Spa dodatkowo zmotywowany, aby sobie dobrze poradzić. To wspaniałe miejsce, uwielbiam szybkie zakręty i odczucie jazdy na limice samochodu na tak długim torze, co jest niewiarygodne.
 

Poprzedni artykuł A w Rosji rozmawiają
Następny artykuł Red Bulle rządzą w Ardenach

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry