Wypowiedzi przed Grand Prix Belgii

Jestem zadowolony z przerwy letniej, spędziłem trochę czasu z moją rodziną w Asturii, na moim torze kartingowym, byłem na wakacjach w Kalifornii i też trochę trenowałem. To była również dobra okazja, aby zastanowić się nad pierwszą częścią sezonu, o postępie, jaki zrobiliśmy i na co skierować naszą energię na drugą połowę sezonu. Jako zespół jesteśmy coraz silniejsi i nie mogę doczekać się powrotu. Spa to świetne wyzwanie i idealne miejsce na przyjazd po przerwie wakacyjnej. Czuję się odświeżony i zapalony do jazdy. Gotowy podjęcia wyzwania tego legendarnego toru. Na tym obiekcie trzeba myśleć o wielu rzeczach: strategia, opony, paliwo, zarządzanie energią i pogoda. To rodzaj toru, który zawsze rzuci coś nieprzewidywalnego, a w trakcie wyścigu zawsze dzieją się dramaty. Mam nadzieję, że będziemy walczyli twardo i wykorzystamy każdą sytuację po naszej myśli.JENSON BUTTON: - Uwielbiam Spa. Eau Rouge to jeden z tych legendarnych zakrętów, o których zawsze rozmawiają kierowcy i kibice - naprawdę jest wyjątkowy. Uczucie wjazdu pod górę przez zakręty jest po prostu niesamowite, za każdym razem. To również najdłuższy tor w kalendarzu, gdzie średnia prędkość wynosi 230 km/h, więc jest dość szybko. To jest dość brutalne dla samochodów. Jedzie się na pełnym gazie prawie przez 3/4 okrążenia. Cały zespół i kierowcy będą ciężko pracowali nad różnymi aspektami samochodu, aby szybko reagować na cokolwiek co się wydarzy podczas wyścigu. Najważniejszą rzeczą, jak zawsze, jest niezawodność, a ze względu na naturę toru Spa, to wyścig na wyczerpanie. Chłopaki i dziewczyny w MTC i Sakurze ciężko pracują, aby przesuwać granice naszego pakietu i mam nadzieję, że pod tym kątem zaliczymy gładki wyścig. Zawsze lubiłem Spa, już od pierwszych dni mojej kariery i zawsze czuję się mega na każdym okrążeniu, a uśmiech nie schodzi z mojej twarzy. To bez wątpienia jeden z najlepszych torów w kalendarzu i zdecydowanie jeden z moich ulubionych. Zobaczymy co uda nam się zrobić, mam nadzieję, że będziemy mieli solidny weekend.MARCUS ERICSSON: - Patrząc na zeszłoroczne Grand Prix Belgii i Włoch, moje wspomnienia nie są zbyt złe. Udało się zdobyć punkty kończąc oba wyścigi w pierwszej dziesiątce, na dziesiątym i dziewiątym miejscu. Pamiętam, że mieliśmy przyzwoite tempo w obydwóch wyścigach i mam nadzieję, że osiągniemy podobne rezultaty również tym razem. W porównaniu do innych torów, Spa jest dość długie, z interesującymi zakrętami, jak Eau Rouge, Blanchimont, Pouhon itd. Moc silnika jest kluczowym czynnikiem, również jak na Monzy. Na tym torze, który jest najszybszym w kalendarzu, musimy znaleźć kompromis pomiędzy poziomem docisku i prędkością na prostej, ale trzeba też znaleźć właściwe ustawienia, aby samochód był stabilny i szybki w szykanach. FELIPE NASR: - Spa-Francorchamps otwiera drugą część sezonu i jest moim ulubionym torem w kalendarzu. Tor jest wyjątkowy, ma wiele szybkich łuków i świetną kombinację zakrętów. Jeśli chodzi o stronę techniczną, to kombinacja niskiej siły docisku i trakcji, co jest niezbędne, aby być konkurencyjnym. Na Monzy musimy też znaleźć skuteczny balans, aby być szybkim na prostych i nie tracić zbyt wiele w zakrętach.  Tutaj również jest płynnie, a Parabolica jest moim ulubionym zakrętem. Monza to historyczne i wyjątkowe miejsce dla mnie. Dobrze znam tor ze wszystkich serii, w których brałem udział. Przypomina mi, kiedy przeprowadziłem się do Włoch w 2009 roku, jako młody kierowca wyścigowy. Od tego czasu mieszkałem blisko Monzy. LEWIS HAMILTON: - To szaleństwo jak szybko mija ten rok. Wydaje się, jakbyśmy kilka tygodni temu byli w Barcelonie na zimowych testach, a teraz jesteśmy już po przerwie wakacyjnej, kierując się na Spa. Pierwsza połowa sezonu była jak kolejka górska i wspaniale, że jestem na takiej pozycji mając połowę wyścigów za nami. Czeka nas więcej wzlotów i upadków, jestem pewien. Sposób w jaki ja i zespół spisywaliśmy się do tej pory daje mi dużo pewności siebie. Czuję się odświeżony, ponownie naładowany i gotowy do pracy po kilku tygodniach zabawy. Mam nadzieję, że pozostali też mieli dobry odpoczynek. Spa to wspaniały tor, jeden z tych, który lubi każdy kierowca. Wspaniale było w zeszłym roku powrócić tutaj na najwyższy stopień podium, więc obym tym razem miał kolejny mocny wyścig. Za nami kilka tygodni dumy dla brytyjskiego sportu, Igrzyska Olimpijskie, a następnie Cal Crutchlow został pierwszym brytyjskim zwycięzcą w MotoGP od ponad trzydziestu lat. Zrobię wszystko co w mojej mocy, aby flaga dalej powiewała w ten weekend. NICO ROSBERG: - Wspaniale, że można było spędzić kilka tygodni z rodziną, odpocząć i naładować baterie. Cieszyłem się każdą minutą, ale teraz czas wracać do pracy. Czuję, jakbym miał czyste konto na tym etapie. To co wydarzyło się do tej pory w tym sezonie to już przeszłość. Nie mogę doczekać się, aby wrócić do samochodu i wyciągnąć wszystko co mogę z tych kolejnych wyścigów. Belgia to dobre miejsce na rozruch po przerwie. To niesamowity tor, z wieloma wyzwaniami i jak zwykle z szaloną pogodą, która może namieszać jeszcze bardziej. Jeśli zapytać jakiegokolwiek kierowcę, każdy powie, że uwielbia ścigać się tutaj. Patrząc wstecz, tu miało miejsce wiele świetnych momentów, np. mega manewr Miki Hakkinena przy wyprzedzaniu Michaela Schumachera na Kemmel. Cała ta historia czyni go jeszcze bardziej wyjątkowym i chciałbym dodać moje nazwisko do listy zwycięzców. Czuję się mocny, wiem, że będę tam dysponował najlepszym samochodem i bardzo chcę wrócić na tor, więc zobaczymy jak to pójdzie. KEVIN MAGNUSSEN: - Uwielbiam Spa-Franchorchamps. Pamiętam pierwsze okrążenie, które przejechałem tam w 2009 roku w samochodzie Formuły Renault 2.0. Ten bolid jest zbyt wolny na ten tor. Trzeba mieć samochód F1. Czuję się bardzo szczęśliwy, że teraz mogę to zrobić i docenić płynność i szybkość tych zakrętów. Na szczycie Eau Rouge można pojechać po krawężniku i poboczu, więc szkoda, że nie ma tam żwiru lub bandy na zewnętrznej, ponieważ to sprawiłoby, że zakręt byłby jeszcze bardziej wymagający. Kiedy pada to nadal niesamowity zakręt, a to pewne, że w którymś momencie weekendu będzie mokro. To jeden z moich ulubionych zakrętów. JOLYON PALMER: - Kiedy pierwszy raz pojechałem na Spa, pamiętam, że to było niesamowite. Pierwsza rzecz, która cię uderza to Eau Rouge. To jest po prostu niewiarygodne. Można to zobaczyć w telewizji, na onboardach czy konsoli, ale jest jeszcze lepiej, kiedy przejeżdża się go pierwszy raz. Swój pierwszy wyścig na Spa wygrałem w Formule Palmer Audi. Pamiętam, że było mokro, jak zawsze na Spa. Zawsze stałem na podium w GP2, ale cały czas brakowało zwycięstwa. Ostatni raz kiedy tam byłem, startowałem z pierwszego rzędu. Mam stamtąd dobre wspomnienia, ale jestem głodny kolejnych.DANIEL RICCIARDO: - Spędziłem wakacje w Kalifornii. To było naprawdę dobre, mam tam kilku przyjaciół i przyjechali też znajomi. Dobrze się bawiliśmy, nie było rozmów o wyścigach, po prostu udało się wyłączyć. To było szczególnie miłe, że udało się zobaczyć przyjaciół z Perth, których widuje tylko raz czy dwa razy w roku. Spa jest fajne, a tor jest niesamowity. To historyczne, szybkie i płynne miejsce. Wygrałem tam dwa lata temu, więc zawsze jest dobrze wrócić na ten tor. To zabawne, jak rozległy jest tor Spa, z jednej strony może być słońce, podczas gdy z drugiej może padać deszcz. Jest tam wielu prawdziwych kibiców F1. W lokalnej kuchni są frytki i gofry, nie są częścią wyścigowej diety, ale smakują całkiem nieźle. MAX VERSTAPPEN: - To był miły odpoczynek po męczącym początku lata. Spędziłem trochę czasu z rodziną, odpocząłem i miałem trochę zabawy. Jadąc na Spa to powinien być świetny weekend. Będzie wielu kibiców z Belgii, ale też z Danii. Wszyscy przyjeżdżają na jeden z najsłynniejszych torów, a z punktu widzenia kierowców, również na jeden z ulubionych. W zeszłym roku to był naprawdę dobry weekend, więc mam nadzieję, że możemy mieć jeszcze lepszy wynik w tym sezonie. Spa, to najdłuższy tor, na który jedziemy. Spacer po torze w zeszłym roku trwał dość długo, więc tym razem prawdopodobnie skorzystam z roweru. W zeszłym roku podczas imprezy pokazowej pojechałem po części toru w odwrotnym kierunku, co było dość ciekawe. Pokonywanie Eau Rouge w dół było dość przerażającym doświadczeniem, bariery nie są tam do tego przystosowane, ale poszło dobrze i nie wiele osób miało szanse zrobić coś takiego. NICO HULKENBERG: - Fajnie wrócić do akcji po miesiącu bez ścigania. Wakacje są fajne, spędza się czas z przyjaciółmi, można naładować baterie, ale nic nie przebije emocji w samochodzie F1. Super, że wracamy i nie może być lepszego miejsca na powrót do wyścigów, niż Belgia. Spa jest jednym z najlepszych torów, na równi z Suzuką. Może to zabrzmi banalnie, ale naprawdę fajnie się po nim jeździ. Jest wiele wymagających zakrętów, w których trzeba pokazać jaja. Duże prędkości i zmiany wysokości, to po prostu świetne miejsce. Wszyscy mówią o Eau Rouge, ale moim ulubionym zakrętem jest Pouhon - szybki lewy zakręt w dół. Eau Rouge i Raidillon są legendarne, ale nie są takim wyzwaniem, jak kiedyś. SERGIO PEREZ: - Letnia przerwa była świetną okazją do odpoczynku, szczególnie, że ten sezon jest dość długi, a wyścigi nie pozwalają nam za bardzo na regenerację. Miło było spędzić trochę czasu w Meksyku, z rodziną, psami i przyjaciółmi, to zawsze wspaniałe, kiedy można wrócić do domu i nie mogę doczekać się, kiedy przyjedziemy tam w dalszej części roku, na wyścig w Mexico City. Spa jest jednym z najbardziej historycznych torów,  jednym z tych, o których marzą dzieciaki, z tak legendarnym zakrętem jak Eau Rouge. Tam nigdy nie ma nudnego wyścigu. Jest wiele szybkich zakrętów i płaci się karę za wszystkie błędy, ponieważ to obiekt w starym stylu i nie ma zbyt wielu stref wyjazdowych. To jeden z tych torów, gdzie kierowca powoduje różnicę, a odwaga jest nagradzana. Mam dobre wspomnienia ze Spa, wygrałem tam w GP2 i walczyłem z Hamiltonem o prowadzenie podczas pierwszego okrążenia w zeszłym roku. Kluczem do szybkiej jazdy na Spa, jest dobry rytm i wystarczający docisk, aby mieć dobre tempo w zakrętach nie tracąc równocześnie zbyt wiele na prostych. Trzeba atakować i bronić się w pierwszym sektorze, ale nie można mieć zbyt małych skrzydeł w krętej części drugiego sektora. Trzeba znaleźć dobrą równowagę, co może stanowić o tym, czy to będzie udany weekend. ROMAIN GROSJEAN: - To świetny tor. Jest wiele szybkich łuków, wiele zakrętów różnego typu, niektóre szybkie, inne wolne. To daje dobre wyczucie jazdy. Nie jestem w stanie wybrać ulubionej części. Po prostu cały tor jest fajny. Eau Rouge to zakręt, w którym nie chce się popełnić błędu. Kwalifikacje w czystym powietrzu są generalnie dość dobre. Z drugiej strony podążając za kimś ma się dużą przewagę dojeżdżając do piątego zakrętu. Są argumenty za obydwiema filozofiami. Zawsze widać różne podejście na Spa. Albo jesteś szybki w pierwszym i trzecim sektorze, albo jesteś szybki w drugim, który ma więcej zakrętów. Obie opcje działają dobrze, więc to kwestia tego, jak chce się podejść do tego wyścigu. ESTEBAN GUTIERREZ: - Myślę, że nieprzewidywalność pogody na Spa oznacza, że trzeba podejmować szybkie decyzje przez cały weekend, szczególnie podczas wyścigu, ponieważ to jest sposób na zyskanie przewagi. Podjęcie błędnej decyzji może być bardzo kosztowne, ale tak jest właśnie w przypadku Spa. To bardzo długi tor i czasem może padać tylko w jego jednej części, lub w jednym czy dwóch zakrętach i jadąc na slickach trzeba sobie z tym poradzić. Tor ma wiele zakrętów i jest bardzo długi i można zyskać sporo czasu jeśli wszystko zrobi się poprawnie i pojedzie się równo całe okrążenie. To zależy również od siły docisku samochodu, ponieważ tor ma wiele szybkich i płynnych zakrętów, co jest ważnym czynnikiem. Trzeba iść na duży kompromis, aby nie stracić zbyt wiele prędkości na prostej i zbyt dużo docisku w zakrętach. To ważne, aby mieć sprawny samochód i znaleźć najlepszy kompromis pomiędzy aerodynamiką i ustawieniami mechanicznymi.

fot. XPB Images