Wyścig rekordów i pożegnań

Lombardczyk dokonał tego wyczynu w dwóch sezonach. Trzynasta wygrana w tym roku oznacza wyrównanie rekordu Michaela Schumachera z 2004. Red Bull Racing po raz trzeci w ostatnich czterech latach ustrzelił dublet w Interlagos. Mark Webber finiszował 10,4 sekundy za kolegą z zespołu i na zakończenie kariery w F1 wywalczył trzecie miejsce w punktacji. Wicemistrz świata, Fernando Alonso zajął trzeci stopień podium. Czwarty na mecie, Jenson Button uzyskał najlepszy tegoroczny wynik dla McLarena.

Autodromo Jose Carlos Pace był suchy, temperatura wynosiła 19 stopni, asfalt nagrzał się do 25 °C. Jenson Button i Esteban Gutierrez wybrali na start twarde slicki, reszta rozpoczęła wyścig na średnio twardych. Sergio Perez startował o 5 miejsc niżej. We wczorajszej kraksie półoś wysunęła się ze skrzyni biegów i trzeba było wymienić przekładnię.

Nico Rosberg wygrał start, ale przed metą pierwszego okrążenia nie sprostał Sebastianowi Vettelowi. Fernando Alonso odebrał trzecie miejsce Lewisowi Hamiltonowi. Podczas drugiego przejazdu Ferradury, Mark Webber awansował do czwórki kosztem Hamiltona.  

Na trzecim okrążeniu eksplozja silnika wyeliminowała Romaina Grosjeana. Alonso (4), Webber (7) i Hamilton (11) zostawili za sobą Rosberga. Po 10 rundach Jean-Eric Vergne rozpoczął serię pit stopów. Mark Webber wykorzystał DRS i odebrał Alonso drugą lokatę. Bicampeon zmienił opony po 21 okrążeniu, podobnie jak Hamilton. Mercedes czekał na zapowiadany deszcz i ściągnął Rosberga do depo dopiero po 22 kółku. Nico wrócił za Jensonem Buttonem.

Kłopoty z lewym tylnym kołem przedłużyły pit stop Marka Webbera do 5,1 sekundy (23). Australijczyk spadł za Alonso, jednak wyprzedził go na 26 okrążeniu. Sebastian Vettel uzyskał 10-sekundową przewagę, zmienił koła w 2,6 sekundy (24) i wrócił z takim samym odstępem do wicelidera.

Felipe Massa utrzymywał za sobą Lewisa Hamiltona do kary drive through, nałożonej za przekroczenie białej linii przy wyjeździe z depo. Ferrari spadło na 8 miejsce - za Buttona, Rosberga i Pereza.

Od stronny Senna-S nadciągnęła niegroźna mżawka. Adrian Sutil jako pierwszy założył trzeci komplet opon (37). Podczas 47 okrążenia, na Descida do Lago doszło do kontaktu pomiędzy samochodami Lewisa Hamiltona i Valtteriego Bottasa. Williams stracił lewe tylne koło, Mercedes - prawą tylną oponę. Red Bull obawiał się Safety Cara i ściągnął obydwu kierowców na pit stop. Nieprzygotowana ekipa obsłużyła Sebastiana Vettela w 13 sekund, a Mark Webber czekał w kolejce. Fernando Alonso otrzymał na finisz średnio twarde Pirelli.

Webber zbliżył się do lidera na 6,3 s, Alonso dzieliło pół sekundy od drugiego RB9. Lewis Hamilton otrzymał drive through za spowodowanie kolizji i spadł z 8 na 11 miejsce. Giedo van der Garde ukarano przejazdem przez depo za ignorowanie niebieskich flag. Charles Pic, który podobno żegna F1, zjechał na Ferradurze ze złamanym prawym tylnym zawieszeniem. Pojedynek Jean-Eric'ka Vergne'a i Pastora Maldonado zakończył się kontaktem i półobrotem Williamsa na Senna-S (65). ZSS zajmie się incydentem po wyścigu.

Mercedes wywalczył wicemistrzostwo świata producentów, wyprzedzając Ferrari. Dziesiąte miejsce, warte kilkanaście milionów euro, przypadło Marussii. 

Fot. XPB Images