- Popełniliśmy zbyt wiele błędów w ten weekend i takie są tego skutki.

Niestety, wystartowałem na oponach na suchą nawierzchnię, ponieważ otrzymaliśmy złe informacje o warunkach panujących na torze. Podczas wyścigu na długo ugrzązłem za Adrianem Sutilem. Zdołałem zyskać kilka miejsc na ostatnich okrążeniach, ale było już za późno. Gratulacje dla Ferrari i Lewisa Hamiltona!

- Tak jak w ubiegłym roku, przeżyliśmy dramatyczny finał - mówił Mario Theissen. - Lewis Hamilton sięgnął po tytuł dosłownie na ostatnim kilometrze tego wyścigu - gratulacje, również dla Ferrari! Dla naszego teamu był to rozczarowujący finisz po bardzo udanym sezonie.

- Dla naszego zespołu było to zakończenie, o którym możemy zapomnieć - stwierdził Willy Rampf. - W przypadku Roberta zagraliśmy pokerowo na starcie, wybierając opony na suchą nawierzchnię, ale tor był zbyt mokry. A zatem Robert natychmiast wykonał pit stop, aby zmienić opony - i potem znalazł się na końcu stawki. Z tego miejsca nic już nie mógł zrobić.

Nick stracił pozycje tuż po starcie. Nawet fakt, iż tankował wcześniej niż inni pod koniec wyścigu, nie zmienił sytuacji. Tak czy owak, był to bardzo udany sezon dla naszego teamu i ten wyścig tego nie zmienia. Gratulacje dla Lewisa Hamiltona i dla Ferrari za zdobycie mistrzostwa!