Zawieszona decyzja w sprawie kierowców

Najpierw muszą uporządkować swoje sprawy finansowe.Eric Boullier przyznał, że priorytetem jest sfinalizowanie umowy z Infinity Racing, nad którą prace trwają już kilka miesięcy. Dopiero kiedy finanse zostaną uporządkowane, podejmą decyzję, kto będzie dla nich jeździł. Wśród kandydatów są Nico Hulkenberg i Felipe Massa.- Chcemy zakończyć to, co chcieliśmy pokazać Kimiemu, ale zabrakło nam na to czasu - powiedział Boullier. - Chcę to już sfinalizować, ponieważ to ważna kwestia dla zespołu. To zapewni nam stabilną sytuację finansową na pięć lat i podwoimy nasze przychody, czego bardzo potrzebujemy po ostatnich dwóch latach wzlotów i upadków.- Potem możemy pomyśleć o kierowcach na przyszły rok, ale też na sezon 2015, 2016 i 2017. Tak więc czy mamy poszukać kogoś młodego, kto zostanie z nami na trzy lata, czy kierowcę na jeden sezon, który jest uchwytny na rynku?Pojawiły się spekulacje, że za Felipe Massą podążają również kontrakty reklamowe. Boullier zapewnił jednak, że nie zastanawiał się nad korzyściami finansowymi, gdyby zdecydował się na kontrakt z Brazylijczykiem. Do tego doświadczenie Massy może okazać się bardzo przydatne w przyszłym roku, kiedy w życie wejdą nowe regulaminy.Zapewnia, że chce najlepszego uchwytnego zawodnika na rynku, a nie kierowcę, który wniesie ze sobą największy budżet.- Chcę uporządkować sytuację finansową, aby być pewnym, że możemy osiągnąć porozumienie z doświadczonym kierowcą. Kiedy będziemy mieli atrakcyjny zespół, z dobrymi kierowcami, możemy dogadać się ze sponsorami, ale to nie jest priorytetem - wyjaśnił.Jeśli Romain Grosjean utrzyma swoją obecną formę, Boullier będzie chciał przedłużyć z nim kontrakt na sezon 2014.