Wiśniewski przymierza się do F4

Wiśniewski swoje pierwsze sportowe kroki skierował na pływalnię, ale po kilku latach stwierdził, że to motorsport najbardziej go pociąga. Jak do tej pory realizował się z sukcesami w kartingu, jest m.in. aktualnym mistrzem Polski w Senior MAX.

17- letni warszawiak, jak wielu w jego wieku kierowców wiążących przyszłość z wyścigami, chciałby przesiąść się do bolidu jednomiejscowego. Na celowniku Wiśniewskiego jest hiszpańska Formuła 4. Styczeń miał pracowity, bowiem wraz z ekipą GRS odbył trzy sesje testowe.

Najpierw jeżdżono po portugalskim Autodromo Internacional do Algarve. Później zajęcia przeniosły się na MotorLand Aragon, a ostatnie dwa dni jazd to Circuit Ricardo Tormo w Walencji - domowy tor dla ekipy GRS.

Wiśniewski był zadowolony po testach. Bolid mógł sprawdzić zarówno na suchym torze, jak i na mokrej nawierzchni.

- W Portimao zasiadłem w tym samochodzie po raz pierwszy, więc jeden dzień był taki jak dla początkującego, a drugi już pełny - opowiadał Wiśniewski. - Sprawdzaliśmy sporo mieszanek. Tam też udało się rozwinąć najwyższą prędkość, 242 km/h, a to dzięki sprzyjającemu wiatrowi i jeździe w strudze. Z kolei w MotorLandzie padało, więc jeździliśmy po mokrym.

- Testy w Walencji też były bardzo udane. Testowaliśmy dwa rodzaje opon, miękkie i twarde.

- Myślę, że każdego dnia nakręciłem około 300 kilometrów. Szczególnie wygodnie było w Portimao i MotorLand. Tam mieliśmy tor praktycznie dla siebie. W Walencji nieco mniej, ale i tak sporo tej jazdy było.

Jeśli Wiśniewski dołączy do stawki Spanish F4, nie będzie w niej jedynym Polakiem. Wcześniej programy w tej serii zapowiedzieli Jan Przyrowski oraz Maciej Gładysz.