Złe wieści o stanie zdrowia Bilińskiego
Blisko tydzień po wypadku samochodowym, Roman Biliński po raz pierwszy podzielił się w mediach społecznościowych skutkami incydentu.
20-letni polski kierowca 6 dni temu opublikował na Instagramie zdjęcie ze szpitala podpisane „Cześć wszystkim. Bardzo mi przykro, ale opuszczę wyścig w Zandvoort w ten weekend z powodu wypadku drogowego”.
Biliński rozpoczął sezon 2024 od sześciu zwycięstw i dwunastu podiów w Formula Regional Oceania Championship. Kierowca M2 Competition przypieczętował rywalizację pierwszym w karierze tytułem mistrzowskim.
Na początku maja Roman rozpoczął swój trzeci sezon w Formula Regional European Championship by Alpine. Po udanej inauguracji na Hockenheimring, wywalczył na Spa-Francorchamps pole position, a następnie stanął na drugim stopniu podium.
Jego starty w mistrzostwach przerwał jednak wypadek drogowy, o którym poinformował w mediach społecznościowych. Początkowo miał opuścić jedynie trzecią rundę w Holandii, lecz jak dzisiaj poinformował, jego przerwa potrwa zdecydowanie dłużej.
„Hej wszystkim, wreszcie mogę ogłosić prawdę... W zeszłym tygodniu złamałem 2 kręgi w kręgosłupie.
Przeszedłem operację, a teraz mam 6 śrub trzymających wszystko we właściwym miejscu. Jestem teraz w trakcie rekonwalescencji i wkrótce zacznę rehabilitację. Niestety przez jakiś czas nie dam rady wrócić do samochodu i robić tego, co kocham. Dziękuję za wszystkie wiadomości i wsparcie. Mam nadzieję, że wkrótce się zobaczymy”.
Trident nie powołał nikogo na jego miejsce, a bolid z numerem 4. pozostał w garażu. Kolejna runda FRECA odbędzie się 22 czerwca na Hungaroringu. Niestety powrót Bilińskiego za kierownicę jest praktycznie wykluczony.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.