Powrót Palou
Alex Palou po trudnych sesjach treningowych i kwalifikacjach zdołał dojechać drugi do mety wyścigu w St. Pete serii IndyCar.

Broniący w tym roku tytułu serii IndyCar Alex Palou startował do pierwszego wyścigu w tym sezonie z 10. miejsca i zdołał przebić się w trakcie rywalizacji na drugą lokatę. Hiszpan dojechał do mety pół sekundy za Scottem McLaughlinem, który wygrał swój pierwszy wyścig.
- Nie sądzę, abym miał tak mocne tempo, jak Scott. Starałem się po prostu wywrzeć presję, liczyłem na to, że popełni błąd, ale tak nie było. Był dzisiaj genialny - stwierdził 24-latek.

Alex Palou, Chip Ganassi Racing Honda
Photo by: Jake Galstad / Motorsport Images
Palou przyznał, że sukces w St. Pete to zasługa całego sztabu inżynierów, którzy dobrali optymalną strategię oraz mechaników wykonujących znakomitą pracę podczas pit stopów.
- Podium jest wspaniałym wynikiem na rozpoczęcie sezonu. Zespół wykonał solidną robotę przed sezonem, co było widać dzisiaj.
Kolejni reprezentanci Chip Ganassi Scott Dixon i Marcus Ericsson dojechali do mety na ósmym i dziewiątym miejscu.
- Myślę, że wszyscy widzieli, jak zaczęliśmy weekend. Mieliśmy spore problemy podczas treningów i w kwalifikacjach. W zeszłym roku zakończyliśmy wyścig na 17. miejscu, dzisiaj byliśmy na podium. Myślę, że idziemy do przodu i udowadniamy, że ciągle robimy postęp - podsumował Hiszpan.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.