Mówią przed GP Argentyny

Teraz przed nami trudne wyzwanie kontynuowania zdobywania dobrych wyników. Katar był dopiero pierwszym z osiemnastu wyścigów. Mogę czuć presje, ponieważ poziom moich rywali jest bardzo wysoki. Jednak to motywuje mnie do ciężkiej pracy. Musimy być ostrożni, pracując krok po kroku, z wyścigu, na wyścig.VALENTINO ROSSI: - To nie był łatwy początek mistrzostw. Ciężko pracowaliśmy podczas testów, ale w trakcie pierwszego weekendu wyścigowego rozwiązaliśmy kilka kwestii, szczególnie jeśli chodzi o przód. Wyścig poszedł bardzo dobrze i byłem bardzo zadowolony z podium. Teraz jedziemy do Argentyny. Bardzo lubię ten tor. Mam nadzieję, że w tym roku będą dobre warunki jeśli chodzi o asfalt, ponieważ w zeszłym sezonie było z tym ciężko dla nas. Znów postaramy się o podium.MARC MARQUEZ: - Katar był trudnym pierwszym grand prix. Poprawiliśmy się jednak w trakcie weekendu chociaż nie osiągnęliśmy podium. Teraz zobaczymy czy ta praca będzie owocna w Argentynie. Tor jest fajny, zawsze czuję się tam dobrze, ale poziom przyczepności zawsze jest niski. Zużycie opon to coś czego musimy się obawiać. Normalnie jest bardzo szybkie, więc musimy to zredukować i poprawić ogólne ustawienia motocykla. Liczymy na walkę o podium przed argentyńskimi kibicami.DANI PEDROSA: - Zachowujemy pozytywne nastawienie po pierwszym wyścigu, który był dość dziwny biorąc pod uwagę to, co działo się przed startem. Teraz celem jest kontynuowanie ciężkiej pracy. Zaczniemy z tymi samymi ustawieniami co skończyliśmy w Katarze, oczywiście adaptując biegi i mapowanie. W piątek zobaczymy, gdzie jesteśmy. Ciężko o przewidywania przed przybyciem na tor, bowiem musimy zobaczyć jakie będą warunki i jak spisują się opony. Jesteśmy jednak podekscytowani. Z reguły asfalt był tam brudny i ciężki dla opon, ale ma tendencje do poprawy w trakcie weekendu. Postaramy się o dobry wynik.