Mówią przed Silverstone
MAX BIAGGI: - Po Brnie pozostał gorzki smak w ustach.
Tor, który zawsze nam odpowiadał teraz nam nie sprzyjał, ale trzeba to już zostawić za sobą. Ciężko pracowaliśmy, aby rozwiązać problemy, które przyczyniły się do wolnego tempa, ale do pierwszego treningu nie będziemy znali naszej sytuacji. Jest dużo zmiennych na Silverstone, od pogody do lokalnych zawodników. Będziemy musieli się szybko przystosować do panującej sytuacji. To trudne mistrzostwa i walka prawdopodobnie będzie trwała do ostatniej rundy.CARLOS CHECA: - W zeszłym roku wyścigi na Silverstone nie mogły pójść lepiej. Wygrałem obydwa. Lubię ten tor i myślę, że w tym roku również stać nas na dobry wynik. W Wielkiej Brytanii warunki atmosferyczne zawsze są niepewne, ale po regularnych wynikach podczas zmiennej pogody w Brnie, czuję się pewnie przed niedzielnymi wyścigami.TOM SYKES: - Nie mogę się doczekać przyjazdu na Silverstone i jazdy przed swoimi kibicami. Przyjazd tam, szczególnie po udanym weekendzie w Brnie, będzie ekscytujący. Nasze dobre wyniki zawdzięczamy ciężkiej pracy Kawasaki, zespołu i wszystkich naszych technicznych dostawców. Cieszę się, że mieliśmy dwa udane wyścigi w Brnie, ale kolejne dwa pomyślne rezultaty podczas domowej imprezy oznaczałyby, że będę jeszcze bardziej usatysfakcjonowany.MARCO MELANDRI: - Nie mogę się doczekać Silverstone. Bardzo lubię ten tor. To jeden z najszybszych i najdłuższych torów w kalendarzu. Jest sporo szybkich łuków, więc można zaadoptować płynny styl jazdy. W zeszłym roku stałem tam na podium dwa razy. Z pewnością nie będzie łatwo, bo tor jest wyboisty, ale czuję się pewnie i czekam na jazdę moim RR.SAM LOWES: - Czuję się mega przed kolejnym domowym wyścigiem. Jestem w dobrej formie, lubię Silverstone i myślę, że to będzie dla nas udana runda. Start przed własną publicznością zawsze oznacza dodatkową presję, ale lubię to, a na Donington Park pokazaliśmy, na co nas stać w takiej sytuacji, więc na Silverstone liczę w ten weekend na powtórkę. Chcę wrócić na najwyższy stopień podium i zredukować stratę do lidera tabeli.MATHEW SCHOLTZ: - Nigdy nie byłem na Silverstone, ale oglądałem ostatnio dużo starych wyścigów i grałem w gry komputerowe, aby nauczyć się konfiguracji i nie mogę już doczekać się weekendu. To szybki i płynny tor, a takie odpowiadają mojemu stylowi jazdy. Ostatnich kilka wyścigów nie poszło po naszej myśli, ale w Brnie pokazaliśmy, że możemy walczyć o punkty, więc taki jest mój cel na najbliższy weekend. Potrzebuję tylko trochę szczęścia, aby pokazać na co mnie stać.ALEKSANDER LUNDH: - Bardzo się cieszę, że znów wystartuję na Silverstone i dołączę w ten weekend do zespołu Bogdanka PTR Honda. To bardzo dobra ekipa, dlaczego liczę na udany wyścig. Co prawda będę musiał od nowa nauczyć się motocykla Supersport, elektroniki i opon Pirelli, ale myślę, że po dwóch sesjach wszystko będzie już w porządku. Jeździłem w World Supersport i wiem, że to trudna klasa, ale liczę na suchy weekend i dobry wynik w wyścigu na torze, który lubię.ANDRZEJ CHMIELEWSKI: - Na Silverstone ostatni raz ścigałem się w 2006 roku. Wiedziałem, że konfiguracja toru się zmieniła, ale dopiero niedawno zdałem sobie sprawę, jak bardzo. Ostatnia część toru jest zupełnie inna, ale nie jest to dla mnie problemem. Chciałbym poprawić dziesiąte miejsce z Brna i jeśli uda mi się dojechać do mety w pierwszej dziewiątce, będę zadowolony. Ściganie się w deszczu także nie jest dla mnie problemem. Wręcz przeciwnie! W Brnie w takich warunkach byłem bardzo szybki, więc nie mam nic przeciwko deszczowej aurze. Nieważne jakie będą warunki. Ważne aby pogoda była stała; taka sama podczas treningów, jak i podczas wyścigu. Zmienna pogoda utrudnia naukę toru oraz znalezienie odpowiednich ustawień motocykla.ADRIAN PASEK: - Jestem jeszcze trochę obolały, ale moja kontuzja nie sprawia mi już problemów podczas jazdy. Mogłem także wrócić do treningów i ogólnie czuję się dużo pewniej, niż podczas ostatniej rundy w Brnie. Wszystko to sprawia, że chcę znów walczyć o zwycięstwo i zbliżyć się do lidera klasyfikacji generalnej. Mamy ku temu dobrą szansę, ponieważ cała nasza trójka poznała niedawno tor Silverstone. Co prawda jeździliśmy tylko po jego połowie, ale spędziliśmy dużo czasu z Ronem Haslamem, brytyjską gwiazdą wyścigów motocyklowych, który odkrył przed nami wiele sekretów tego obiektu.ARTUR WIELEBSKI: - Jestem w dobrej formie i czekam już na rundę na Silverstone. Mieliśmy tam okazję testować. To szybki i płynny obiekt, a jazda po nim to duża frajda. Zobaczymy, co zgotuje nam pogoda, ale niezależnie od warunków, chcę walczyć o dobry wynik. Adriana i mnie dzieli tylko punkt, a przy tym obaj mamy niewielką stratę do lidera tabeli, więc w niedzielę zapowiada się ciekawy i zacięty wyścig.SZYMON KACZMAREK: - Testowaliśmy niedawno na Silverstone i mieliśmy okazję poznać połowę pętli, po której będziemy ścigali się w ten weekend. Trasa bardzo przypadła mi do gustu. Jest szybka, szeroka i techniczna, ale jednocześnie nie aż tak trudna, jak chociażby tor w Brnie. Liczę na kolejny finisz w pierwszej dziesiątce i dalsze postępy. Wygląda na to, że może czekać nas mokry weekend, ale niezależnie od pogody, liczę na kolejny, dobry wyścig.fot. WSBK
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.