Opinie po Jerez
JONATHAN REA: - To niesamowity moment w mojej karierze.
Zaczynałem w szkółce motocrossowej, kiedy miałem sześć lat. Spędzałem swój czas na torach wyścigowych razem z ojcem i dorastałem w tym środowisku marząc o mistrzostwie świata. Teraz jestem tutaj i to jest niesamowite. To była ciężka praca, wiele wyrzeczeń i poświęceń mojej rodziny. To wszystko nie byłoby możliwe bez Kawasaki. Podziękowania dla Guimy Roda i Steve’a Guttridge’a, którzy uwierzyli we mnie i dali mi taką szansę. W poprzednim sezonie właśnie tutaj podpisaliśmy kontrakt, więc to bardzo dobrze, że właśnie dzisiaj przypieczętowałem mistrzostwo świata. To jeszcze do mnie nie dotarło. Kiedy moi mechanicy przykleili jedynkę na moim motocyklu to było naprawdę dziwne. Jestem bardzo szczęśliwy.JORDI TORRES: - Jestem bardzo zadowolony z wyniku w drugim wyścigu. Chciałem się dobrze spisać u siebie. Zespół pracował idealnie i dawałem z siebie sto procent za każdym razem, kiedy wyjechałem na tor. W połowie wyścigu musiałem zmienić mój styl jazdy pod kątem zużycia opon. W tym upale było bardzo ciężko, ale na treningach pracowaliśmy właśnie nad ustawieniami, aby rozwiązać ten problem.CHAZ DAVIES: - Czuję, że jeżdżę dobrze i tak jak mówiłem wcześniej, jestem tu drugi raz na tym samym motocyklu i to wiele zmienia. Czuję się na nim bardziej komfortowo, zespół mnie zna, ja znam motocykl i wiemy, co możemy zmienić. Dobrze mieć stabilną platformę. Dobrze, że nic nie zmieniliśmy pomiędzy wyścigami. Cieplejsze temperatury oznaczają mniejszą przyczepność, co oznacza, że potrzebny jest lepszy balans motocykla niż ustawienia na cztery lub pięć bardzo szybkich kółek. Czułem, że udało się to osiągnąć. W drugim wyścigu, kiedy Tom zaczął odjeżdżać myślałem, że jego prędkość jest mniejsza niż w pierwszym wyścigu, ale i tak była większa niż się spodziewałem. Odjechał mi dość wcześnie, ale potem różnica utrzymywała się i tak było przez kilka okrążeń. Trzymałem swój rytm i różnica krok po kroku zaczęła się zmniejszać. Potem wiedziałem, że wszystko rozegra się pod kątem przyczepności. Naciskałem i chyba jechałem na limicie na każdym okrążeniu. Kiedy przyczepność spadła do zera, było zdradliwie. Nie tylko dla mnie, ale dla każdego zawodnika.TOM SYKES: - Generalnie jestem dość zadowolony, ponieważ nigdy nie wygraliśmy na tym torze, więc biorąc pod uwagę cały sezon, to jest do przyjęcia. W drugim wyścigu mieliśmy trochę problemów, możliwe, że wybrałem złą przednią oponę. Była taka sama jak w pierwszym, pomimo tego, że nie miałem dobrego wyczucia przodu. Jednak kiedy wygrywa się z taką przewagą, na torze, gdzie nigdy wcześniej nie odniosło się zwycięstwa, to nadal dobra sytuacja. Myślę, że przy wyborze innej przedniej opony byłoby nam ciężko rywalizować przez cały wyścig. Wspaniale być częścią Kawasaki zdobywając mistrzostwo w klasyfikacji konstruktorów.LEON HASLAM: - Warunki w drugim wyścigu bardzo nam pomogły. W pierwszym wyścigu miałem problemy na wyjściach z wolnych zakrętów. W drugim poprawiliśmy to, ale podium nie było łatwym zadaniem, ponieważ po dziewięciu okrążeniach już pogorszył się stan opon i było łatwo o błąd. Jestem zadowolony z tego podium. Dwie Aprilie na podium to satysfakcjonujący wynik dla zespołu.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.