15 tysięcy żegnało Colina
15 tysięcy fanów zebrało się w niedzielne popołudnie na ulicach Lanark, żeby pożegnać swojego idola, Colina McRae.
Obecni byli rodzice Colina, bracia Alister i Stuart, a także Nicky Grist, Ari Vatanen, David Richards, Damon Hill.
700 osób zmieściło się w St Nicholas Church, reszta oglądała Service of Celebration na ekranach, ustawionych na High Street. Nabożeństwo prowadziła Alison Meikle.
O godzinie 16.00, wdowa po Colinie, Alison, córka Hollie i rodzice Margaret i Jimmy weszli do kościoła. Kobziarz grał "Flower of Scotland". W trakcie uroczystości, wspomnienia przyjaciół Colina przeplatane były poezją i muzyką. Obejrzano film o karierze kierowcy.
- Każdy z nas zapamięta Colina na swój własny sposób - powiedział David Richards. - On był najmłodszym zwycięzcą w niemal każdych mistrzostwach, w których uczestniczył. Trochę "złagodniał", kiedy został ojcem, ale nigdy nie stracił śmiałego stylu jazdy. Colin powiedział mi kiedyś: "Kosmetyka samochodu nie ma dla mnie znaczenia. Jak długo koła kręcą się we właściwym kierunku, musimy próbować". Colin miał swój własny, unikalny styl. Jeździł jak Superman. Mimo wielkiej sławy, zawsze znajdował czas dla kibiców.
Richards odczytał kilka e-maili od fanów. Nadeszło ich ponad pół miliona od śmierci Colina. Tłum pod kościołem zaśpiewał ulubioną piosenkę Johnny'ego McRae, "Islands In The Stream". Tragicznie zmarłego 5-latka wspominały nauczycielki z Underbank Primary School.
- Cała Szkocja była dumna ze swojego chłopca, Colina - powiedział Ari Vatanen, który odczytał wiersz "Ryzyko", a potem wspominał pierwsze spotkanie z młodym Colinem. Jeździli razem, ale Colin szybko zakończył testy - rolowaniem po zboczu. - W moim przypadku, dzielenie samochodu z Colinem było receptą na kraksę - przyznał Vatanen. - Styl jazdy łączył nas również duchowo. Byliśmy do siebie podobni. Mieliśmy do siebie zaufanie, szanowaliśmy się, pozostaliśmy przyjaciółmi. Obydwaj przechodziliśmy przez życie pełnym gazem.
Przed błogosławieństwem odśpiewano "Highland Cathedral", a na zakończenie uroczystości na ekranach pojawiły się gwiazdy motorsportu, wspominające Colina McRae.
Fot. Andrzej Szczepaniak
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.