Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Akropol: Martin pierwszy na shakedownie.

Wiele wskazuje na to, że ekipa Forda będzie mogła powalczyć o czołowe miejsca w rajdzie Akropolu, na co wskazują wyniki dzisiejszego shakedownu – kierowcy tego teamu wywalczyli aż trzy z czterech najlepszych czasów w tej ostatniej okazji do wypróbowania samochodów przed startem.

Estońska gwiazda, Markko Martin uzyskał najlepszy rezultat, wyprzedzając o prawie dwie sekundy Carlosa Sainza. Colin McRae był czwarty, za człowiekiem Subaru, Petterem Solbergiem. Wszystko oczywiście może zmienić się podczas samego rajdu. Peugeot nie pokazał się dzisiaj praktycznie wcale, a Marcus Gronholm – zwykle mistrz shakedownów, był o ponad minutę wolniejszy niż Martin. Tłumaczyć go może fakt, że przejechał ową trasę tylko raz, podczas gdy Martin zrobił to czterokrotnie, a Sainz – razy pięć. Estończyk, który nigdy jeszcze rajdu tego nie ukończył, przyznaje, że nie są to jego ulubione trasy. Tak czy inaczej, wszystko wskazuje na to, że fordowscy kierowcy powinni powalczyć o zwycięstwo, a szczególnie McRae – byłby to jego grecki hat-trick.

Martin stwierdził, że zwykle grecki rajd jest dla niego drogą przez mękę, choć w tym roku warunki jakby się poprawiły. Inni kierowcy zgadzają się z tym zdaniem, ale obawiają się szczególnie drugiego dnia i nowego odcinka, Rengini, o którym mówi się, że będzie bardzo trudny przy drugim przejeździe.

Sainz i McRae uważają, że im bardziej rajd będzie trudny, tym to lepiej dla Focusa, choć ten pierwszy obawia się swego wysokiego numeru startowego i luźnego szutru podczas zmagań dnia pierwszego. Przekonany jest też, że przyjdzie ciężko walczyć z kierowcami Peugeota – choć Grecja nie wydaje się sprzyjać „dwieścieszóstce”.

Marcus Gronholm nie chce walczyć o zwycięstwo za wszelką cenę, lecz kilka punktów w ostatecznej klasyfikacji na pewno mu się przyda, natomiast jego kolega Richard Burns zamierza jechać tylko po zwycięstwo.

„Nie można lecieć cały czas pełną prędkością, trzeba nieco oszczędzać wóz. Wolę jechać spokojniej, niż obijać się o kamienie. Spróbuję więc dojechać w ten sposób do mety. Jeśli pojedziemy na 85 procent, to uda nam się to. Nie wiem, czy jesteśmy w stanie wygrać” – skomentował Gronholm.

Makinen i Solberg wydają się być zadowoleni z ostatnich wyników Imprezy po dwóch i pół dniach jazd testowych na tamtejszych drogach, a Makinen jest nawet zdecydowany wygrać eliminację Mistrzostw Świata.

„Czuję się pewnie. Po każdym rajdzie coraz bardziej przyzwyczajam się do samochodu. Wszystkie etapy są bardzo dobrze przygotowane, ale musimy pamiętać, że jesteśmy w Grecji. Największym niebezpieczeństwem będą chyba spadające gdzieś z góry głazy, przelatujące przez drogę.” – powiedział Tommi.

W klasie 1600-Junior, fiński kierowca Citroena Janne Tuohino dyktował tempo rozgrzewki, wyprzedzając o dwie sekundy Walijczyka Gwyndafa Evansa w MG. Inną rzeczą, która ma pomóc Fordowi w drodze do zwycięstwa, było poświęcenie samochodów w garażach serwisowych dzisiejszego ranka...

Najlepsze czasy przejazdu na shakedownie:

Markko Martin (Ford) 3.59.6

Carlos Sainz (Ford) 4.01.2

Petter Solberg (Subaru) 4.03.7

Colin McRae (Ford) 4.04.8

Francois Delecour (Mitsubishi) 4.05.8

Toni Gardemeister (Skoda) 4.06.0

(crush/wrn)

Poprzedni artykuł Kuzaj i Mombaerts przed startem Rajdu Chorwacji.
Następny artykuł Biernacki: Pierwszy raz na szutrach.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry