Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Błoto na St Bonnet

Sebastien Loeb wrócił na czoło oesowej klasyfikacji w drugim przejeździe St Bonnet.

Pięciokrotny zwycięzca Rajdu Monte Carlo wyprzedził Pettera Solberga (+3,6) i Daniego Sordo (+4,5). Jewgienij Nowikow, czwarty na OS 9, zbliżył się na 14,5 sekundy do Mikko Hirvonena.

- Jestem zadowolony z dnia - mówił Sebastien Loeb. - Jechaliśmy dobrym rytmem, wyczucie był dobre, samochód perfekcyjny. Jest trochę zdradliwie z powodu błota. Często zmieniała się przyczepność. Chcę uniknąć błędów, zakończyć dzień bez problemów.

- Jest fantastycznie - uznał Petter Solberg. - Jazda bardzo mi się podoba. Warunki są wyjątkowo trudne. Loeb jest szybszy, ale on w życiu nie jeździł innym samochodem.

- Petter był szybszy na międzyczasach - informował Dani Sordo. - Jestem naprawdę zadowolony. Walczymy o drugie miejsce w Monte Carlo. Środa była bardzo trudna. Dzisiaj warunki się poprawiły i próbuję cisnąć.

- Wiem, gdzie mogę się poprawić. Nie wszędzie jadę dobrze - przyznał Jewgienij Nowikow. - Czas jest naprawdę dobry. To był fajny, bardzo szybki odcinek. Większość oesu jest sucha, ale w niektórych miejscach było dosyć ślisko.

- Poszło nam całkiem dobrze - ocenił Mikko Hirvonen. - Nie mamy problemów - jedynym problemem jestem ja! Było bardzo ślisko i traciliśmy czas.

Ott Tänak uzupełnił czołową szóstkę. - To był zdradliwy oes z dużą ilością błota. Ślizgaliśmy się w niektórych miejscach. Mamy dosyć dobry opis i bardzo dobrą ekipę szpiegów.

- Było nieźle, jak na 49-latka - zauważył Francois Delecour. - Rajd jeszcze się nie zakończył. Jutro napotkamy śnieg na St Jean.

- Jedziemy dobrze - powiedział Sebastien Ogier. - To był udany przejazd. Dla nas jest teraz za sucho i nic nie możemy zrobić. Staram się, ale nie jest łatwo. Rajd jest jeszcze długi. Jutro będzie bardziej zdradliwie i wtedy powalczymy.

- To był udany przejazd - oświadczył Pierre Campana. - Trochę zamieszania wprowadziła duża ilość błota na cięciach.

- W lesie było dużo błota - mówił Michał Kościuszko, w klasie 3 wolniejszy od Oliviera Burriego o 19,3 sekundy. - Samochód jest perfekcyjny. Prowadzimy w grupie N.

Fot. McKlein

 

Poprzedni artykuł Lepiej ustawione Mini
Następny artykuł Kraksa Ogiera

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry